Data: 2009-03-06 23:25:16
Temat: Re: Z kuchni :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 7 Mar 2009 00:20:52 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>
>>>>>> Co do nazwisk zaś - choć to inny wątek - warto czasem też do owych
>>>>>> źródeł zajrzeć, wtedy niewielu by się dziwiło ich znaczeniu i
>>>>>> pochodzeniu :->
>
>>>>> Nikt się nie dziwi, XL, tylko mało kto przywiązuje do nazwisk i
>>>>> pochodzenia taką wielką wagę, jak usilnie pretendujący do polskiego
>>>>> szlachectwa przybysze z Czech.
>>>>>
>>>>> Człowiek z klasą nie pieni się ze złości, że mu hołdów nie oddają
>>>>> za samo nazwisko, potrafi szacunek wzbudzić innymi sposobami.
>
>>>> Tak: nazywaniem kogoś moherem na przykład, "damo". Spadaj,
>>>> niedokształcona tępaczko, do KF. I nie radzę Ci popisywac się
>>>> gdziekolwiek moimi danymi, które masz w posiadaniu, ponieważ ja
>>>> także czymś nieczymś dysponuję - nie od parady mam aparat
>>>> fotograficzny w mojej komórce. Takie małe zabezpieczenie - nie mam
>>>> zwyczaju do końca ufać ludziom Twojego typu - czyli tym "zawsze
>>>> poprawnie nijakim" - i się mi kolejny raz sprawdziła słuszność tej
>>>> postawy. Niestety.
>
>>> "Bo to zła kobieta była..." ;DDD
>>> "Seksapil! To nasza broń kobieca... "
>>> Wcale nie spadasz coraz niżej, nie możesz się odbić od dna.
>
>> Kwestia względna - podglądasz mnie od dołu.
>
> Ale na wszelki wypadek sprawdź, czy niżej w ogóle coś jeszcze jest. W
> dnie widzisz moje odbicie. Halo!...lo! ...lo!... lo!.. Tutaj
> popatrz!...patrz!... patrz!... patrz!... :DDD
Tylko pęcherzyki powietrza się wydobywają - a dopiero domestosa tam wlałam
:-D
|