Data: 2003-10-16 07:40:45
Temat: Re: Z serii: Jak sie pozbyc
Od: Gamon' <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc!
Krystyna Chiger wrote:
> Możesz rozsypać pieprz - żadne zwierzę go nie lubi.
Czy z tym pieprzem to zart, czy na powaznie? Ja od biedy moge chodzic do
piwnicy w masce (mam alergie na pieprz, a konkretnie jego zapach
wywoluje u mnie niemile reakcje), bo jelsi dziala, to kupie chyba to
hurtem. A jaki: bialy, zielony czy cayenne? ;)
> Poszukaj też
> odstraszaczy
> elektronicznych - mam na psy, widziałam na owady, to może i na szczury jest.
Tam nie ma sie gdzie bezpiecxznie wpiac (a wpinanie do zarowki w ogolnie
dostepnej czesci skonczy sie naglym wypieciem odstraszacza albo nawet
proba jego kradziezy).
> Te odstraszacze, żeby trudniej było znaleźć, są na stronach z bronią. A
> a'propos
> broni, zawsze możesz go zastrzelić ;-)
Eeee...ja chce tylko odstraszyc, niech eksterminacja zajmie sie reszta
lokatorow, skoro nie potrafia zadbac o to, zeby w piwnicach nie bylo
syfu. Kurcze, az mi sie lza kreci na wpsomnienie pewnej piwnicy, jaka
widzialam u jednego kumpla: czysciutka podloga, bardzo dobre
oswietlenie, ludzie sobie w swoich prywatnych czesciack terakote i
glazure porobili, bo wszyscy tam mieli porzadek, wiec warto bylo.
Doznalam szoku, bo to wygladalo o niebo lepiej, niz niejedna klatka
schodowa. A zeby nie bylo watpliwosci, to nie nbylo w jakims
apartamentowcu, tylko w bardzo starym bloku (mieszkancy zzyci, nie za
wielu ich). Niektorzy zapalency mieli w piwnicach jakies drobne
warsztaty, bo w takich warunkach mozna spokojnie przesiedziec nawet caly
dzien i noc....ech......
Pozdrawiam,
robal.
|