Data: 2006-09-08 19:41:49
Temat: Re: Z życia walczącego z "fachowcami".
Od: maciejcx <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Frostery wrote:
> Pomijajac "fachowosc" wykonawcy w tym przypadku to jesli mamy doprowadzic,
> zeby wykonawca istotnych z punktu bezpieczenstwa instalacji pytal sie
> jakiegos laika jak ma to zrobic sytuacja taka jest chora. A jak jestes
> taki madry to trzeba bylo sobie samemu zalozyc taka instalacje.
> No ale coz u nas w kraju pelno domoroslych lekarzy, samochodziarzy a teraz
> jak widac i elektrykow.
I dość chamskich fachowcow jest... takich wypędza się z roboty!
|