Data: 2002-07-05 22:14:06
Temat: Re: ZAŁAMANIA
Od: "NEVERMORE" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Luc Nawrocki" news:ag40c0$i6k$3@news.onet.pl
> myślę, że ta pozycja obrońcy rodziny jest trochę urojona.
Dorrit, wybacz! Luckowi muszę polecić "Toksycznych rodziców".
Nawet jeśli Susanka przegina, Jemu (przepraszam, Jego rodzicom) to nie
zaszkodzi.
> dowiedziałem się
> nie dawno, że jestem tzw. dzieckiem niechcianym; przyszedłem na świat
> półtora miesiąca po ślubie rodziców, którzy, jak się okazało, zupełnie do
> siebie nie pasują
Skoro niedawno, to by znaczyło, że dowiedzialeś się będąc dorosłym
człowiekiem. Też bym tak chciała ;), bo mnie starzy poinformowali o tym
osobiście, zaraz jak zrozumiałam, skąd się biorą dzieci. Żyję tylko dlatego,
że moja matka jest żarliwą katoliczką, więc mnie nie wyskrobała, a ojciec
odrobinkę za słabo ją pobił, kiedy była w szóstym miesiącu ciąży.
"Odgłosy ich kłótni wdzierały się w moje sny jak wroga armia", przez
calutkie moje dzieciństwo.
Lepiej już tego nie rozgrzebywać...
Czeka Cię bardzo długi proces odtruwania.
Kasia
(prawie odtruta)
|