Data: 2009-12-06 21:18:55
Temat: Re: ZWI?ZKI O?WIECONE
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
adamoxx1 pisze:
> Z tym się absolutnie nie zgadzam.
> Gdyby lekarz miał traktować każdego po ludzku, nie wytrzymałby tego
> psychicznie, a podczas operacji nie mógłby się skupić na mięsie w 100%.
Jasne, podobnie jak psycholog nie może się przecież emocjonalnie
angażować w każdego pacjenta. Jednak czasami widać odwrócenie w drugą
stronę - totalne oderwanie od tego, że ma się do czynienia z człowiekiem.
Nie dalej jak przedwczoraj podsłuchałam stojąc w kolejce w sklepie
rozmowę dwóch facetów, lekko podpitych. Jeden drugiemu opowiadał, jak to
został przez swojego kolegę kardiochirurga, operującego niemowlęta,
zaproszony na taką operację w charakterze obserwatora (czy takie
praktyki się serio stosuje??). Obaj byli po pijaństwie poprzedniego
wieczoru. Ten facet opowiadał, że aż sam miał stracha, bo tamtemu palce
drżały nad tym małym niemowlęcym ciałkiem. Jak tego słuchałam, to nie
mogłam wprost uwierzyć. Ale z drugiej strony facet chyba nie kłamał, bo
i po co miałby?
Ewa
|