Strona główna Grupy pl.sci.psychologia klaps wychowawczy

Grupy

Szukaj w grupach

 

klaps wychowawczy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 837


« poprzedni wątek następny wątek »

531. Data: 2009-12-16 23:49:44

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>> XL wrote:
>>>>>
>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>
>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>
>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>
>>>>
>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>> indoktrynuj.
>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>> zinterpretowane.
>>
>> To była tylko analogia, dziecinko.
>
> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?

No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


532. Data: 2009-12-16 23:52:37

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:27:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>>>
>>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>>> Bardzo prosty wniosek.
>> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
>> biłaś dzieci za nic.
>
> Nie biłam dzieci.

Dawałaś klapsy, czyli biłaś.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


533. Data: 2009-12-16 23:53:16

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL wrote:
>>>>>>
>>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>>
>>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>>
>>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>>
>>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>>> indoktrynuj.
>>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>>> zinterpretowane.
>>> To była tylko analogia, dziecinko.
>> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
>
> No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...

Porno w kontekście klapsów u dzieci, to fakt nie w każdym łapią.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


534. Data: 2009-12-16 23:55:33

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:52:37 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:27:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>>>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>>>> Bardzo prosty wniosek.
>>> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
>>> biłaś dzieci za nic.
>>
>> Nie biłam dzieci.
>
> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.

Klaps to nie bicie.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


535. Data: 2009-12-16 23:56:19

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:53:16 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL wrote:
>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>>>
>>>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>>>
>>>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>>>
>>>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>>>> indoktrynuj.
>>>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>>>> zinterpretowane.
>>>> To była tylko analogia, dziecinko.
>>> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
>>
>> No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...
>
> Porno w kontekście klapsów u dzieci, to fakt nie w każdym łapią.

Niepożądane treści w kontekscie niepożądanych treści.
Analogia.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


536. Data: 2009-12-17 00:02:22

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:52:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:27:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>>>>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>>>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>>>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>>>>> Bardzo prosty wniosek.
>>>> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
>>>> biłaś dzieci za nic.
>>> Nie biłam dzieci.
>> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.
>
> Klaps to nie bicie.

Jakby Ci ktoś w markecie sprzedał klapsa, bo się płynnie nie poruszasz w
kolejce, to uznałabyś to za atak na swoją cielesność i bicie, czy
powiedziałabyś, ot mi sprzedał mi wychowawczego klapsa?
Myślę, że problem tkwi w tym, ze Ty dzieci widzisz, jako swoją własność,
która na etapie wychowawczym dysponujemy.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


537. Data: 2009-12-17 00:02:58

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:53:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL wrote:
>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe
byly
>>>>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>>>>
>>>>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>>>>
>>>>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>>>>
>>>>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>>>>> indoktrynuj.
>>>>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>>>>> zinterpretowane.
>>>>> To była tylko analogia, dziecinko.
>>>> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
>>> No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...
>> Porno w kontekście klapsów u dzieci, to fakt nie w każdym łapią.
>
> Niepożądane treści w kontekscie niepożądanych treści.
> Analogia.

Masło maślane, czyli maślanka.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


538. Data: 2009-12-17 00:18:38

Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:65a44218-7093-48bf-8199-bd5299f2994c@g23g2000vb
r.googlegroups.com...
>1; młodzież Owsiaka, róbta co chceta. Zauważalne jest , że ta młodzież
jest niegresywna, nie ma afer z tą młodzieżą, a tam przewija się
formułka, dzieci się nie bije.

Bo tam są sami swoi głąbie. Ogol łepetyne ubierz się we flayersa i przypnij
np. celtyka. Poznasz ich miłość bliźniego z bliska. Jak chodziłeś na 1 Maja,
to się tłukliście z towarzyszami?

>2. Młodzież wszechpolska, katolicka, narodowa, co chwila są afery z
agresywnym zachowaniem tej młodzieży.

Kłamiesz.

>Hitler był wychowywany z biciem,
bardzo surowo, po katolicku, tak jak na tamten okres przystało,=

Bredzisz. "Naznaczony piętnem nieślubnego dziecka, rekompensował sobie w
dorosłym życiu wieloletnie upokorzenia i kompleksy. Po awansie w służbie
celnej wymagał od sąsiadów aby zwracali zawsze się do niego per pan
wymieniając jego stanowisko ("Herr Zollamtsoberofficial"). Był bardzo
surowym mężem i ojcem. Kiedy chciał przywołać do siebie syna Adolfa nie
wymieniał go po imieniu tylko gwizdał na dwóch palcach. Kiedy mały Adolf nie
zjawił się w porę przy ojcu był bity. Matka nie mogła go obronić gdyż sama
bała się męża." Alice Miller DIE KINDHEIT ADOLF HITLERS VOM VERBORGENEN ZUM
MANIFESTEN GRAUEN

zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


539. Data: 2009-12-17 00:28:41

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 01:02:22 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:52:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:27:24 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:13:37 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 13:23:29 +0100, gazebo napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> chociazby te, ktore mowia, ze dzieci maja swoje prawa :)
>>>>>>>> Na pewno te, które propagują "prawa" pozwalające dziecku mieć rodzica za
>>>>>>>> nic i robić, co mu się żywnie podoba.
>>>>>>> No to Twoje dzieci też musiały mieć Cię za nic, skoro musiałaś się
>>>>>>> uciekać do kar cielesnych, żeby odpowiednio skorygować ich zachowanie.
>>>>>> Bardzo prosty wniosek.
>>>>> Tak samo prosty, jak teza, że bicie jest metodą wychowawczą. Chyba, ze
>>>>> biłaś dzieci za nic.
>>>> Nie biłam dzieci.
>>> Dawałaś klapsy, czyli biłaś.
>>
>> Klaps to nie bicie.
>
> Jakby Ci ktoś w markecie sprzedał klapsa, bo się płynnie nie poruszasz w
> kolejce, to uznałabyś to za atak na swoją cielesność i bicie, czy
> powiedziałabyś, ot mi sprzedał mi wychowawczego klapsa?
> Myślę, że problem tkwi w tym, ze Ty dzieci widzisz, jako swoją własność,
> która na etapie wychowawczym dysponujemy.

Dzieci widzę jako kochane, ale i podległe mi z natury rzeczy osoby, które
mam wychować i za które odpowiadam. Z racji urodzenia i konieczności
doprowadzenia do stanu dorosłego ich cielesność siłą natury jest w mojej
gestii. Skoro nie miałam tendencji do aborcji, to i nie pogwałcę ich
cielesności w żaden inny sposób później.
Osoba w supermarkecie nie ma ze mną tak silnego związku, a nawet żadnego -
zatem jej klaps w stosunku do mnie byłby tylko i wyłącznie wybrykiem. Jak
na niego bym zareagowała, to już zależy. Wyobrażam sobie, że mój MŚK by
zareagował pierwszy.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


540. Data: 2009-12-17 00:29:00

Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczy
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 17 Dec 2009 01:02:58 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:53:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 00:36:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 23:29:49 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Wed, 16 Dec 2009 14:52:17 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL wrote:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>>>>>>>>>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe
byly
>>>>>>>>>>>> odpowiednio zinterpretowane.
>>>>>>>>>>> Indoktrynacja od kołyski.
>>>>>>>>>> Sorry, ale pieprzysz.
>>>>>>>>> Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
>>>>>>>>> wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> "...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
>>>>>>>>> niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
>>>>>>>>> sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
>>>>>>>>>
>>>>>>>> A czy ja Ci każę zabraniać swoim dzieciom ogladania i czytania porno? Nie
>>>>>>>> indoktrynuj.
>>>>>>> W słabej formie jesteś albo w tym LO puszczali porno odpowiednio
>>>>>>> zinterpretowane.
>>>>>> To była tylko analogia, dziecinko.
>>>>> Analogia do czego i dlaczego dziecinko?
>>>> No trudno, nie w każdym towarzystwie łapią...
>>> Porno w kontekście klapsów u dzieci, to fakt nie w każdym łapią.
>>
>> Niepożądane treści w kontekscie niepożądanych treści.
>> Analogia.
>
> Masło maślane, czyli maślanka.

Czyli nie łapią.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 40 ... 53 . [ 54 ] . 55 ... 60 ... 84


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

20 pytań - GRA
BABCIA...
Qro, przepraszam
czym się różni mózg mężczyzny od mózgu kobiety - wreszcie wiadomo
Pudzian-Nejman

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »