Data: 2012-06-22 17:48:01
Temat: Re: Zagrożenie piorunem ?
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "capitan" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:jrvn84$bin$1@news.icm.edu.pl...
>
>
> Co do gromnicy nie wypowiadam się bo nie praktykowałem ale wiem napewno,
> że
> dobrze wykonana i sprawna instalacja odgromowa oraz instalacja
> przeciwprzepięciowa
> skutecznie załatwi sprawę:
>
Nie byłbym tak kategoryczny, powiedzmy, że może złagodzić skutki lub
ochronić przed dalekimi wyładowaniami. Tak, widziałem spalone urządzenia na
obiekcie przemysłowym gdzie były te zabezpieczenia.
>
> Oczywiście w czasie wyładowań należy pamiętać że nawet bardzo bliskie
> wyładowanie
> może zniszczyć urządzenia elektryczne (jeśli są właczone bo przy braku
> zasialania nie powinno nic się stać).
>
Piorun trafił w wysoki maszt antenowy, taki wolnostojąca kratownica. W
budynku obok (ok 30m, teren firmy) popaliło wyłączone komputery. To były
czasy AT i te komputery miały prawdziwe wyłączniki. W niektórych
pomieszczeniach wywaliło gniazdka ze ściany :) W moim sprzęcie znajdującym
się na polu jeszcze dalej od tego masztu spaliło podzespoły znajdujące się
na jednometrowym ekranowanym kablu, w podwójnej obudowie metalowej :) Z
obserwacji to najczęściej padają obwody komunikacji, czyli napięcia indukują
się bazpośrednio w kablach.
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...
|