Użytkownik "Wojtek H." <s...@c...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d90iam$9mr$1@news.onet.pl...
> Przepraszam, dopiero dziś czytam - ale jako szczery miłośnik czosnku
> muszę napisać o dwóch sprawach, może się komuś przydać.
>
Hehe ja tez dopiero dzis czytam...

> Pierwsza to banał znany od dawna: zapach czosnku zabija chlorofil.
> Należy porzuć trochę natki pietruszki czy liści bazylii, tak samo
> porozcierać w palcach jeśli waniają.
To znam, ale jakos nie czuje potrzeby stosowac...
> Druga ciekawsza, podaję za panią Sumińską
O tym nie slyszalam ale mysle, ze cos w tym jest... Bo ja czosnku spozywam
sporo. Wlasciwie nie ma u mnie gotowania bez czosnku, do salatek tez daje
duzo... po prostu uwielbiam... I jakos nikt nigdy nie narzekal, zeby bylo
ode mnie czuc czosnek. Oczywiscie jesli wieczorem nawale do salatki
surowego, to po jej zjedzeniu czuc... logiczne. Ale nastepnego dnia rano
absolutnie nie.

Pzdr,
IN_(czosnkomaniaczka)