Data: 2009-12-04 01:16:28
Temat: Re: Zapach faceta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 Dec 2009 02:01:50 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:hf9ii7$vj0$22@node2.news.atman.pl...
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 04 Dec 2009 00:19:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:39:41 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 03 Dec 2009 23:28:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 14:09:17 -0800 (PST), Iza napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> On 3 Gru, 23:01, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>> Dnia Thu, 3 Dec 2009 22:57:03 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>>>>>>>>>> Pot to atrybut ciała, nie wada ani zaleta. Tak jak kolor
>>>>>>>>>>>>>>>>> oczu, zapach,
>>>>>>>>>>>>>>>>> głos. Kiedy się kogoś naprawdę kocha, to wszystko w nim,
>>>>>>>>>>>>>>>>> więc także
>>>>>>>>>>>>>>>>> ciało.
>>>>>>>>>>>>>>>> Dopóki się kocha - tak, jest nawet silnym afrodyzjakiem.
>>>>>>>>>>>>>>> Dla mnie nie ma "dopóki". Nie czynię takich założeń...
>>>>>>>>>>>>>> Ale ja nie ośmieliłam się czynić takowych założeń za Ciebie.
>>>>>>>>>>>>>> Qra, natomiast potem był to już odpychający smrodek
>>>>>>>>>>>>> Zapewne gdybym żyła z kochanym brudasem, to też jego pot w
>>>>>>>>>>>>> końcu stałby
>>>>>>>>>>>>> się odpychający - bo w końcu ileż można kochać brudasa... Ale
>>>>>>>>>>>>> na pewno
>>>>>>>>>>>>> to nie zapach potu stałby się początkiem końca, lecz
>>>>>>>>>>>>> permanentna postawa
>>>>>>>>>>>>> wobec mnie, czyli lekceważenie moich odczuć... wszelkich.
>>>>>>>>>>>>> No, ale to mowa bezprzedmiotowa i trzeba sytuację odwrócić -
>>>>>>>>>>>>> wszak
>>>>>>>>>>>>> brudasem nie zainteresowałabym się nigdy, a nie wierzę, aby
>>>>>>>>>>>>> brudas mógł
>>>>>>>>>>>>> się zawczasu maskować czystością ;-PPP
>>>>>>>>>>>> Nienienie... Nie chodzi o brudactwo. Ludzki pot może mieć
>>>>>>>>>>>> specyficzny bardzo
>>>>>>>>>>>> indywidualny zapach, ja się z takim przypadkiem spotkałam u
>>>>>>>>>>>> człowieka bardzo
>>>>>>>>>>>> dbającego o czystość (zastanawiam się, czy ta lekka obsesja na
>>>>>>>>>>>> tle mycia,
>>>>>>>>>>>> wielogodzinne kąpiele, nie intensyfikowały wydzielania potu),
>>>>>>>>>>>> więc akurat
>>>>>>>>>>>> brudasem go nazwać nie można. No w każdym razie bardzo mi
>>>>>>>>>>>> pachniał. Najpierw
>>>>>>>>>>>> to było pociągające. Czemu się nie dziwię, jeśli w zestawie
>>>>>>>>>>>> moich
>>>>>>>>>>>> odjazdowych zapachów jest etylina, lakier do drewna i wszelkie
>>>>>>>>>>>> perfumy na
>>>>>>>>>>>> bazie ambry. Tyle że jak pociąg odjechał, to została tylko
>>>>>>>>>>>> smuga...
>>>>>>>>>>>> "niezapachu".
>>>>>>>>>>>> Qra
>>>>>>>>>>> Może czosnkiem się objadał???
>>>>>>>>>>> Albo co...
>>>>>>>>>>> Podobno zapach potu Murzyna dla białej kobiety jest ntg, no ale
>>>>>>>>>>> ze wzgl.
>>>>>>>>>>> osobistych oraz obiektywnych nie sprawdzałam. Nie żebym była
>>>>>>>>>>> rasistką,
>>>>>>>>>>> ale... Nie był Murzynem przypadkiem?
>>>>>>>>>>> --
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ikselka.- Ukryj cytowany tekst -
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> - Pokaż cytowany tekst -
>>>>>>>>>> Ty rasistkofundamentalistkoortodoksyjna ;]
>>>>>>>>>> ___
>>>>>>>>>> Iza
>>>>>>>>> Ty względem tego czosnku, czy Murzyna?
>>>>>>>>> O czosnku wiem, bo MŚK kiedyś zjadł go za dużo, więc wiem, a o
>>>>>>>>> Murzynie
>>>>>>>>> wiem od mamy, która kiedyś w Kamieniu Pomorskim na koncercie
>>>>>>>>> organowym
>>>>>>>>> siedziała za Murzynem i od tej pory nie mogła zapomniec tego
>>>>>>>>> wrażenia -
>>>>>>>>> upał był...
>>>>>>>> Od czosnku to generalnie się raczej ładnie nie pachnie, a o
>>>>>>>> śmierdzących ludziach czarnej rasy, to na poparcie słów mamy masz
>>>>>>>> jakieś inne dowody?
>>>>>>> No na przyklad forum takie, drugi raz podaję:
>>>>>>> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4130230
>>>>>> Dzięki za opiniotwórcze i wiarygodne źródło.
>>>>> No a co, mam Ci Murzyna podesłać?
>>>>> ;-PP
>>>> A nie dziękuję. Wystarczy wiarygodne źródło.
>>>> BTW Chiron nie jest wiarygodnym źródłem.
>>>
>>> Tak w ogóle to przecież żadna z osób tutaj nim nie jest. Wiec nie wiem, o
>>> co by Ci chodziło.
>>
>> Czarny mężczyzna śmierdzi. Tylko o to.
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>
> To był podły tekst.
> Mam przyjaciela - chirurga - czarnoskórego.
> Facet jest czyściutki i pachnący.
U nas w Kielcach jest ginekolog czekoladka. I co, baby do niego jak w dym
;-)
--
Ikselka.
|