Data: 2008-06-27 10:56:08
Temat: Re: Zastrzelić czy defenestrować?
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lolalny Lemur wrote:
> Lukasz Kozicki pisze:
>
>>> No to ja bardzo chciałabym się dowiedzieć CZYJA to jest własność w
>>> takim razie.
>>
>> Zgodnie z wyznawanym przeze mnie światopoglądem - człowiek należy
>> do Boga, łącznie z ciałem i duszą.
>
> I zgodnie z tym światopoglądem człowiek jest panem swojego sumienia.
Niezupełnie. Człowiek jest panem własnego sumienia zgodnie z
poglądami permisywizmu, które pozostają w niejakiej sprzeczności
z kwestiami wiary - ale mam wrażenie że rozważanie tych kwestii
a) w tym wątku b) w dyskusji z Tobą - nie przełoży się ani na
przekonanie mnie, ani przekonanie Ciebie.
>> zabójstwo dorosłego różni się od zabójstwa dziecka tylko stopniem
>> bestialstwa.
>
> O ile uznamy zapłodnione jajo za dziecko. Biblia na ten temat milczy,
Zgadnij dlaczego.
> Kościół rozpisuje się aż miło. Ale nie uzasadnia i nie podpiera się
> niczym.
Podpiera się. Proponuję encyklikę "Humane Vitae" Pawła IV. Albo
"Miłość i odpowiedzialność" Karola Wojtyły.
>> Natomiast pogląd że "najważniejszy jestem ja i mój brzuch" prowadzi
>> do zabijania ludzi którzy temu "ja" przeszkadzają.
>
> O ile uznamy zapłodnione jajo za człowieka.
Zgoda, o ile uznamy. Tyle że w Polsce ciążę wolno usunąć do 12 tyg.
http://www.noworodek.pl/index.php?ms=3&art=39
/ Cyt: "Struny głosowe są wykształcone, i zdarza się, że dziecko
/ czasami cichutko płacze. Mózg jest kompletnie uformowany. Dziecko
/ zaczyna odczuwać ból. Powieki zakrywają oczy, i pozostaną zamknięte
/ celem ochrony delikatnych włókien nerwowych, aż do siódmego miesiąca
/ ciąży."
Zobacz jeszcze zdjęcie, albo to tutaj: http://maredo.com.pl/ciaza.php
Ty to nazywasz zapłodnionym jajem?...
Rozumiem że można mieć wątpliwości. Można. Dlaczego jednak przy wyrokach
śmierci na przestępcach wątpliwości rozstrzyga się na ich korzyść
skazanego na śmierć, a przy wyrokach skazujących niewinne dziecko,
wątpliwości rozstrzyga się na niekorzyść dziecka?
> Nie tylko komuniści. Przypomnij sobie wojny krzyżowe. A dziennikarze z
> tego co wiem nikogo nie mordują. I nie znam ani jednego
> antykatolickiego. Natomiast znam paru antyklerykalnych.
Nie wątpię. Trzeba więcej wiedzieć o religii, niż wiedza jaką Ty
prezentujesz, by to rozróżnić.
>> jeśli jesteś z dala od Kościoła - i tak nie ma to dla Ciebie znaczenia.
>
> Od Koscioła nie jestem zbyt daleko
Jeśli dopuszczasz usuwanie ciąży - jesteś daleko. Nie wiem i nie
będę zgadywał *jak* daleko, to Twoja sprawa.
> Dla mnie jesteś oszołomem a co gorsza takim, który widzi tylko czarne
> lub białe - nie probujesz używać mózgu, kiedy na horyzoncie pojawia
> się slowo "Kościół" a słowo "Bóg" widzisz tylko li jedynie w
> kontekście tego pierwszego słowa.
Dziękuję za kompleksową analizę mojej osobowości. Tyle że trochę
błędną - używam mózgu, między innymi do wyciągania logicznych
wniosków.
> Piszę "słowo", bo mam wrażenie że w Nim jest o wiele więcej zrozumienia
> dla splątanych ludzkich losów niż w Tobie.
Tak, wierzę w to, że Bóg więcej rozumie ode mnie.
> On ma w sobie przebaczenie,
Dobrze, że to wiesz. Lepiej jednak wiedzieć czego Bóg może od nas
oczekiwać, by potem nie musieć liczyć na Jego przebaczenie.
Pozdrawiam,
--
ŁK
|