Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zatrzymać zło.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zatrzymać zło.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 177


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2015-02-20 19:15:38

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-19 o 18:09, zażółcony pisze:
>
>>
>
> Można wyemigrować do Etiopii. Tam nie ma tego problemu - bogacz bierze
> kobiety w harem, uważa, że to naturalne, bo dziewczynek przecież rodzi
> się dużo więcej, a reszta mężczyzn idzie na margines społeczności
> i mają spokój ...
> Ale patrz - tagi gościu z haremem, a daje radę, żadna go nie tłucze...

Można dużo rzeczy, jednak żyjemy w kraju w którym ktoś nas mężczyzn
próbuje dyskryminować, przywileie i ochrona dla bab, dla dzieciaków, a
my to co, jakiś gorszy gatunek, że pozbawia się nas pełni praw człowieka?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2015-02-20 19:16:30

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-19 o 14:22, LeoTar pisze:
> Trybun pisze:
>> W dniu 2015-02-19 o 12:00, LeoTar pisze:
>
>>> A czy te silne i niezależne finansowo nie maja problemów? Kobiety
>>> manipulują a mężczyźni nadużywają fizycznej siły - i jedno i drugie to
>>> dwa oblicza przemocy, której celem jest podporządkowanie sobie tego
>>> drugiego. Dlaczego celem tak mężczyzn jak i kobiet jest dominacja nad
>>> tym drugim?
>
>> Ogólnie trudno zarzucić Twoim teoriom jakieś duże oderwanie od
>> rzeczywistości. Jednak myślę że nadużywasz w formowaniu opinii swoich
>> osobistych przeżyć z jedną kobietą. A one ogólnie wiele od nas się nie
>> różnią. Piszesz - "one nami manipulują", a faceci to już niby nimi nie
>> manipulują? Manipulują i nierzadko nawet za pomocą, jak to określiłaś, -
>> seksu.
>
> Na początku, gdy formułowałem teorię, istotnie oparłem się wyłącznie
> na swoim doświadczeniu ale szybko dostrzegłem elementy wspólne nie
> tylko w doświadczeniach innych par ale i w doświadczeniach osób
> samotnych. I nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, że mężczyzna jest w
> stanie "pokonać" kobietę w manipulacji. Kobieta podświadomie
> wykorzystuje brak poczucia własnej wartości występujący u mężczyzny;
> możesz się ze mną nie zgodzić ale dotyczy to wszystkich mężczyzn. Brak
> poczucia własnej wartości dotyczy również wszystkich kobiet, którą to
> cechę kompensują sobie swoją zdolnością do manipulowania zdolnością
> seksualną mężczyzn wynikającą z różnicy w fizjologii seksu każdej z płci.

Ale ta fizjologia seksu nie ma nic wspólnego z płcią. Są faceci i
kobitki o nadzwyczaj gorącym temperamencie i tak oziębli że seks dla
nich to tylko przykry obowiązek. W Twoich przypadkach najprostszym
wytłumaczenie jest to że sakramentalne "TAK" wypowiadaliście gdy tak
naprawdę dobrze jeszcze się nie poznaliście. Oczywiście zdarzają się i
przypadki że po urodzeniu dziecka kobieta traci zainteresowanie sprawami
seksu. Jednak nie zdarza się to aż tak często aby można generalizować.

>
>> Normalna rzecz w związku dwojga ludzi, tarcia, nawet podświadome, w
>> chęci uzyskania dominacji to norma, szczególnie na początku związku. Ty
>> akurat dałeś się zdominować psychicznie przez partnerkę, ale wiedz że to
>> nie jest norma.
>
> Dążenie do dominacji nad druga osobą określasz jako normę? Ja nazywam
> to dążeniem do posiadania niewolnika, który będzie sprawował
> zachcianki dominującego/ej pana/i, który będzie zapewniał spokój i
> bezpieczeństwo pana. Niewolnictwo wyklucza partnerstwo a panem jest
> ten, który potrafi zapanować nad podświadomością (podświadomymi
> lękami) tego, którego nazywa partnerem, a który w rzeczywistości jest
> jego emocjonalnym niewolnikiem.

Oczywista sprawa. Nawet jednostki, że tak powiem - o niewolniczym
usposobieniu w pierwszej fazie małżeństwa próbują uzyskać przewagę. I
jest to norma, normalne ludzkie zachowanie, z tym że wielu nawet sobie
może z tego nie zdawać sprawy. Robi to po prostu podświadomie.
Oj, pomińmy już tu takie drastyczności, najczęściej ta rywalizacja ma na
celu zdobycie przewagi tej wagi do kogo w domu będzie należało ostatnie
zdanie.

>
>> Normą natomiast jest to że stopień zdominowania zależy
>> przede wszystkim od zdominowanego. twoja była wyczuła że twoim słabym
>> punktem jest seks, a więc to nim pewnie głównie z Tobą pogrywała.
>
> Nie ma czegoś takiego jak "stopień zdominowania". Jest albo
> partnerstwo albo niewolnictwo, równoprawność albo dominacja. Od
> nieuświadamianej nawet woli dominowania rozpoczyna się wszelkie zło, a
> przyczyna tego stanu jest BRAK POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI, tak u
> kobiety jak i u mężczyzny.
>
> A co do moich osobistych dolegliwości, to istotnie moja była żona
> wykorzystywała seks, by mnie zdominować i na tej manipulacji zbudowała
> wszystkie relacje w rodzinie. Niestety nie udało się jej zdominować
> mnie całkowicie i w najmniej dla nie samej oczekiwanym momencie
> zerwałem się z jej uwięzi ujawniając dzieciom rodzinne tajemnice,
> które i tak były dla nich, szczególnie dla córki, tajemnicami
> poliszynela. Zerwałem z oszustki maskę, która chroniła ją w jej
> przekonaniu, przed potępieniem przez dzieci. Gdyby nie jej strach nic
> złego ze strony dzieci jej nie groziło, gdyż dzieci potraktowały
> ujawnione prawdy jako fakty, które były i które niczego nie zmieniają.
> Ujawnienie prawdy było wyłącznie szokiem dla oszustki i ze strachu
> rozpętała piekło szantażowania dzieci w rodzinie. Dzieci, bo mnie nie
> była w stanie psychicznie zaszkodzić.
>

Ależ jest, rozpiętość tej dominacji to rozmiar od drobnych napomnień do
tłuczenia kołkiem po głowie. Często można jej nawet nie dostrzegać, aż
tu przychodzi dzień kiedy to staje się jasne jak słońce - twoją
partnerka czuje się być twoja panią, bez pytania o zdanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2015-02-20 19:16:42

Temat: Re: Od zażółconego do LeoTara
Od: Trybun <i...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-20 o 14:34, zażółcony pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 12:00, LeoTar pisze:
>
>> Nie chodzi o to by panowała równowaga siły lecz o to by tę równowagę
>> zastąpić współpracą oparta na wzajemnym zaufaniu i szacunku. Bo
>> równowaga siły wcześniej lub później zawsze ulega zwichnięciu i
>> rozpoczyna się otwarta wojna. A wojna prowadzi do zniszczenia i zagłady.
>
> Dużo prawdy jest w tym, co mówisz, ale co byś powiedział
> o takiej teorii:
>
> Partnerstwo w związku można porównać do partnerstwa dwóch półkul
> mózgowych. Istotnymi czynnikami wpisanymi w to partnerstwo
> jest:
> - wzajemna intensywna komunikacja
> - podział funkcji/obowiązków, specjalizacja
>
> U zdrowego człowieka mamy sporą dawkę specjalizacji
> i zbudowaną naturalnie głęboką komunikację między
> półkulami. Intensywna komunikacja moim zdaniem jest
> podstawą do tego, że komunikujące się 'podmioty'
> w sposób naturalny gubią swoją jednostkową tożsamość,
> a budują tożsamość wspólną. W przypadku mózgu jest
> to zazwyczaj tak głęboka integracja, że odrębna
> tożsamość całkowicie zanika - nawet jeśli jedna
> z półkul przejmuje na siebie większość 'wyższych
> funkcji' związanych z planowaniem, wyznaczaniem
> życiowych celów, priorytetów, podejmowaniem
> trudnych decyzji życiowych itp. itd - czyli w niektórych
> kategoriach staje się ona 'władcą' dla drugiej
> 'zniewolonej' półkuli, która ma np. na sobie funkcje
> bardziej związane z 'nic nie ważną' codzienną
> pogaduchą przy śniadaniu a także z samym tego śniadania
> przygotowaniem i spożyciem - czyli budowaniem
> pozytywnych relacji z otoczeniem i dbaniem o podstawowe
> potrzeby.
>
> Z drugiej strony możemy wyprowadzić analogię
> w drugą stronę - partnerstwo jest jak dobrze
> prosperująca firma z hierarchią. Pojawiające się
> zadania i problemy są albo realizowane/rozwiązywane
> przez osoby niższe w hierarchii, albo są eskalowane
> 'wyżej' z komunikatem 'nie podołam, to nie dla mnie'.
>
> Ty bardzo podkreślasz temat 'dominacji', 'manipulacji'
> i w tle 'niespełnionych potrzeb'. Mówisz o
> potrzebach seksualnych, ale wyczuwam w tle rzeczy
> bardziej subtelne, które nazwałbym ogólnie
> 'potrzebą realizacji miłości' - w której jesteś
> zarówno Ty, Twoja żona jak i bardzo ważne dzieci.
>
> W przykładach, które podałem, podkreśliłbym
> to, że we wszystkich istnieje owa dominacja,
> albo inaczej 'niezrównoważona zależność'.
> Są odpowiedzialności niskopoziomowe
> i odpowiedzialności strategiczne. I jedne
> i drugie są ważne.
>
> I tak samo we wszystkich tych sytuacjach powstają
> patologie, np. związane z niewłaściwym podziałem
> funkcji między jednostki (np. dwóch walczących
> szefów, pod nimi jeden pracownik :) albo odwrotnie:
> brak szefa) lub źle funkcjonującą komunikacją. Mnóstwo
> chorób psychicznych ma w tle temat 'zaburzonej
> komunikacji' między obszarami mózgu.
>
> Generalizując jednak, można spróbować zaryzykować
> twierdzenie, że 'da się to poukładać'. Świat jest
> pełen problemów, ale są jednak ludzie zdrowi,
> zdrowe małżeństwa i zdrowe przedsiębiorstwa.
>
> *
>
> Kiedy wspomniałem o 'małżeństwie' zwróciłem
> uwagę na potrzebę realizacji miłości. Jak sądzę
> w Twoim przypadku, choć nazywasz to seksem,
> właśnie o to chodzi - o ogólną potrzebę
> realizacji miłości, na którą m.in. składają się
> powiązane sprawy: intymność, wzajemne zaufanie,
> szacunek, rozpoznawanie własnych potrzeb także
> seksualnych i ich realizacja, dostęp fizyczny
> i emocjonalny do dzieci.
>
> Jest taka sprawa, której kobiety często nie są
> świadome i mężczyźni zazwyczaj też nie: mężczyzna,
> szczególnie młody mężczyzna odmowę seksu, dla której
> nie znajduje dobrego w swoim uznaniu, racjonalnego
> uzasadnienia odbiera jako 'nie kocham Cię'. Oznacza
> to, że odmowę odczuwa jako uderzenie w coś bardzo
> podstawowego i często nieświadomie w odwecie uderza
> 'równie silnie', czyli przesadnie. Konikiem zaś
> po stronie kobiet-matek często są dzieci i z nimi
> wiążą bardzo dużo swoich potrzeb. 'Uderzona' kobieta
> może np. w pierwszym, podstawowym odruchu zacząć
> od izolowania dzieci od 'agresywnego' mężczyzny.
> Mówimy tu cały czas o odczuciach, tu dopiero
> zaczyna się początek eskalacji problemu.
>
>
> I tu przerwę, może coś powiesz...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2015-02-20 19:19:50

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 13:34, LeoTar pisze:

>>> P.S. Ale nie to lanie było najgorsze, a jego błagalne prośby aby już
>>> przestała bić...

>> Bo spróbowałby ją tknąć to by go współbiesiadnicy zaciukali. I ona
>> była tego świadoma dlatego go tak skutecznie obiła. Chyba przyznasz,
>> że oprócz przemocy fizycznej, którą zastosowała, manipulowała
>> pozostałymi facetami. A kobiety? No cóż, działa spisek jajników. Tak
>> na wszelki wypadek, ku przestrodze innych mężczyzn, których kobitki
>> muszą trzymać pod butem i w strachu.

> Ale ona podobno leje go od zawsze. A na dodatek nie jest to na tej wsi
> przypadek odosobniony. Tu większość małżonków to typowi pantoflarze, bez
> prawa do głosu.
> Nic nami nie manipulowała, ze względu na to że zaraz po spraniu
> małżonka, ona wyszła, to ja sam na drugi dzień udałem się do niej
> powiedzieć że w swoim domu więcej sobie takich jej wizyt nie życzę.
> Wyobraź sobie że grzecznie mnie przeprosiła, a także zwróciła pieniądze
> za wylaną podczas tego incydentu dużą butelkę wódki.
> Tak to jest z tymi sadystami - do obcego uprzejmość i kultura, natomiast
> dla swojego towarzysza życia kije. Jestem przekonany że jak jej ten
> małżonek kiedy naprawdę się postawi to ona go zabije.

Bo swój dla kobiety znaczy niewolnik, a obcego i do łóżka może się uda
zaciągnąć. :-)

--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2015-02-20 19:26:48

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 13:29, LeoTar pisze:

>>> Oj byś musiał przyjechać na wieś, na której teraz mieszkam. Tu faceci sa
>>> wręcz masakrowani przez swoje połowice. Na początku zdębiałem jak na
>>> małe party w męskim gronie wdarła się połowica jednego z biesiadników,
>>> nie było żadnego tłumaczenia, tylko razy gdzie popadnie, kołkiem
>>> wyrwanym z płotu...

>> Dlatego nie napisałem, że kobiety są wolne od stosowania przemocy
>> fizycznej w stosunku do mężczyzn. Wyraźnie napisałem zaś, że za
>> przemoc psychiczną (manipulację) są kobiety odpowiedzialne w 100%.

> Ale to często idzie w jednej parze, przemoc emocjonalna przestaje
> wystarczać i zaczyna się fizyczne rozdawanie razów.

Może kobitka ma już upatrzonego jakiegoś innego frajera i chce się
swojego ślubnego pozbyć. Na siłę.

--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2015-02-20 19:29:21

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 18:09, zażółcony pisze:

>> Można wyemigrować do Etiopii. Tam nie ma tego problemu - bogacz bierze
>> kobiety w harem, uważa, że to naturalne, bo dziewczynek przecież rodzi
>> się dużo więcej, a reszta mężczyzn idzie na margines społeczności
>> i mają spokój ...
>> Ale patrz - tagi gościu z haremem, a daje radę, żadna go nie tłucze...

> Można dużo rzeczy, jednak żyjemy w kraju w którym ktoś nas mężczyzn
> próbuje dyskryminować, przywileie i ochrona dla bab, dla dzieciaków, a
> my to co, jakiś gorszy gatunek, że pozbawia się nas pełni praw człowieka?

Może się wreszcie chłopy zbuntują i przestaną się wiązać z wiedźmami. :-)

--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2015-02-20 19:34:15

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2015 19:15:38 +0100, Trybun napisał(a):

> W dniu 2015-02-19 o 18:09, zażółcony pisze:
>>
>>>
>>
>> Można wyemigrować do Etiopii. Tam nie ma tego problemu - bogacz bierze
>> kobiety w harem, uważa, że to naturalne, bo dziewczynek przecież rodzi
>> się dużo więcej, a reszta mężczyzn idzie na margines społeczności
>> i mają spokój ...
>> Ale patrz - tagi gościu z haremem, a daje radę, żadna go nie tłucze...
>
> Można dużo rzeczy, jednak żyjemy w kraju w którym ktoś nas mężczyzn
> próbuje dyskryminować, przywileie i ochrona dla bab, dla dzieciaków, a
> my to co, jakiś gorszy gatunek, że pozbawia się nas pełni praw człowieka?

Dokładnie.
--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2015-02-20 19:36:09

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Feb 2015 19:16:30 +0100, Trybun napisał(a):

> Oczywiście zdarzają się i
> przypadki że po urodzeniu dziecka kobieta traci zainteresowanie sprawami
> seksu. Jednak nie zdarza się to aż tak często aby można generalizować.

Akurat u kobiet obniżenie zainteresowania seksem po urodzeniu dziecka jest
jak najbardziej biologicznie oraz psychologicznie uzasadnione.
--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2015-02-20 19:47:04

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trybun pisze:
> W dniu 2015-02-19 o 14:22, LeoTar pisze:
>> Trybun pisze:
>>> W dniu 2015-02-19 o 12:00, LeoTar pisze:

>>>> A czy te silne i niezależne finansowo nie maja problemów? Kobiety
>>>> manipulują a mężczyźni nadużywają fizycznej siły - i jedno i drugie to
>>>> dwa oblicza przemocy, której celem jest podporządkowanie sobie tego
>>>> drugiego. Dlaczego celem tak mężczyzn jak i kobiet jest dominacja nad
>>>> tym drugim?

>>> Ogólnie trudno zarzucić Twoim teoriom jakieś duże oderwanie od
>>> rzeczywistości. Jednak myślę że nadużywasz w formowaniu opinii swoich
>>> osobistych przeżyć z jedną kobietą. A one ogólnie wiele od nas się nie
>>> różnią. Piszesz - "one nami manipulują", a faceci to już niby nimi nie
>>> manipulują? Manipulują i nierzadko nawet za pomocą, jak to określiłaś, -
>>> seksu.

>> Na początku, gdy formułowałem teorię, istotnie oparłem się wyłącznie
>> na swoim doświadczeniu ale szybko dostrzegłem elementy wspólne nie
>> tylko w doświadczeniach innych par ale i w doświadczeniach osób
>> samotnych. I nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, że mężczyzna jest w
>> stanie "pokonać" kobietę w manipulacji. Kobieta podświadomie
>> wykorzystuje brak poczucia własnej wartości występujący u mężczyzny;
>> możesz się ze mną nie zgodzić ale dotyczy to wszystkich mężczyzn. Brak
>> poczucia własnej wartości dotyczy również wszystkich kobiet, którą to
>> cechę kompensują sobie swoją zdolnością do manipulowania zdolnością
>> seksualną mężczyzn wynikającą z różnicy w fizjologii seksu każdej z płci.

> Ale ta fizjologia seksu nie ma nic wspólnego z płcią. Są faceci i
> kobitki o nadzwyczaj gorącym temperamencie i tak oziębli że seks dla
> nich to tylko przykry obowiązek. W Twoich przypadkach najprostszym
> wytłumaczenie jest to że sakramentalne "TAK" wypowiadaliście gdy tak
> naprawdę dobrze jeszcze się nie poznaliście. Oczywiście zdarzają się i
> przypadki że po urodzeniu dziecka kobieta traci zainteresowanie sprawami
> seksu. Jednak nie zdarza się to aż tak często aby można generalizować.

Moja pierwsza żona była gorąca jak ogień zanim zaciążyła a trochę jej
przeszło gdy urodziła. Natomiast druga - tak widzę to z perspektywy
czasu - tak przed urodzeniem jak i po urodzeniu dziecka traktowała seks
jak towar do handlowania.


>>> Normalna rzecz w związku dwojga ludzi, tarcia, nawet podświadome, w
>>> chęci uzyskania dominacji to norma, szczególnie na początku związku. Ty
>>> akurat dałeś się zdominować psychicznie przez partnerkę, ale wiedz że to
>>> nie jest norma.

>> Dążenie do dominacji nad druga osobą określasz jako normę? Ja nazywam
>> to dążeniem do posiadania niewolnika, który będzie sprawował
>> zachcianki dominującego/ej pana/i, który będzie zapewniał spokój i
>> bezpieczeństwo pana. Niewolnictwo wyklucza partnerstwo a panem jest
>> ten, który potrafi zapanować nad podświadomością (podświadomymi
>> lękami) tego, którego nazywa partnerem, a który w rzeczywistości jest
>> jego emocjonalnym niewolnikiem.

> Oczywista sprawa. Nawet jednostki, że tak powiem - o niewolniczym
> usposobieniu w pierwszej fazie małżeństwa próbują uzyskać przewagę. I
> jest to norma, normalne ludzkie zachowanie, z tym że wielu nawet sobie
> może z tego nie zdawać sprawy. Robi to po prostu podświadomie.
> Oj, pomińmy już tu takie drastyczności, najczęściej ta rywalizacja ma na
> celu zdobycie przewagi tej wagi do kogo w domu będzie należało ostatnie
> zdanie.

Ja obstaję przy rozważaniu skrajności. Tylko takie rozważania pozwalają
ujawnić w całości mechanizmy, nad którymi w świecie średniaków
przechodzi się do porządku dziennego. Celem rywalizacji jest zrobienie z
tego drugiego niewolnika, kozła ofiarnego, na którego będzie można
zrzucić odpowiedzialność za swoje nie trafione decyzje.I masz rację, że
są to procesy zazwyczaj nie uświadamiane.


>>> Normą natomiast jest to że stopień zdominowania zależy
>>> przede wszystkim od zdominowanego. twoja była wyczuła że twoim słabym
>>> punktem jest seks, a więc to nim pewnie głównie z Tobą pogrywała.

>> Nie ma czegoś takiego jak "stopień zdominowania". Jest albo
>> partnerstwo albo niewolnictwo, równoprawność albo dominacja. Od
>> nieuświadamianej nawet woli dominowania rozpoczyna się wszelkie zło, a
>> przyczyna tego stanu jest BRAK POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI, tak u
>> kobiety jak i u mężczyzny.
>>
>> A co do moich osobistych dolegliwości, to istotnie moja była żona
>> wykorzystywała seks, by mnie zdominować i na tej manipulacji zbudowała
>> wszystkie relacje w rodzinie. Niestety nie udało się jej zdominować
>> mnie całkowicie i w najmniej dla nie samej oczekiwanym momencie
>> zerwałem się z jej uwięzi ujawniając dzieciom rodzinne tajemnice,
>> które i tak były dla nich, szczególnie dla córki, tajemnicami
>> poliszynela. Zerwałem z oszustki maskę, która chroniła ją w jej
>> przekonaniu, przed potępieniem przez dzieci. Gdyby nie jej strach nic
>> złego ze strony dzieci jej nie groziło, gdyż dzieci potraktowały
>> ujawnione prawdy jako fakty, które były i które niczego nie zmieniają.
>> Ujawnienie prawdy było wyłącznie szokiem dla oszustki i ze strachu
>> rozpętała piekło szantażowania dzieci w rodzinie. Dzieci, bo mnie nie
>> była w stanie psychicznie zaszkodzić.

> Ależ jest, rozpiętość tej dominacji to rozmiar od drobnych napomnień do
> tłuczenia kołkiem po głowie. Często można jej nawet nie dostrzegać, aż
> tu przychodzi dzień kiedy to staje się jasne jak słońce - twoją
> partnerka czuje się być twoja panią, bez pytania o zdanie.

Ale DLACZEGO tak postępuje?

--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2015-02-20 19:49:16

Temat: Re: Zatrzymać zło.
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 20 Feb 2015 19:16:30 +0100, Trybun napisał(a):

>> Oczywiście zdarzają się i
>> przypadki że po urodzeniu dziecka kobieta traci zainteresowanie sprawami
>> seksu. Jednak nie zdarza się to aż tak często aby można generalizować.

> Akurat u kobiet obniżenie zainteresowania seksem po urodzeniu dziecka jest
> jak najbardziej biologicznie oraz psychologicznie uzasadnione.

Na czym polega ta odmiana biologiczna? Bo psychologicznie rozumiem:
ptaszek już w garści a seks z nim zaczyna być wstrętny.

--
LeoTar
Rozmowy z LeoTar'em. @ http://leotar.friko.pl/fall_2014/

---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Konserwatyzm a zanik mózgu
Ciekawe
Sprawiedliwi wśród narodu W Polsce żyje 501 Sprawiedliwych, którzy w czasie wojny ratowali Żydów. Wielu z nich ukrywa się do dziś we własnych domach przed sąsiadami.
Ballada o ...
Hejka ...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »