Użytkownik "Golo" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
news:op.s46bd7uoribdzh@krzys...
> Dnia Sat, 18 Feb 2006 14:12:15 +0100, Tatiana
> <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał:
>
>> Dnia Thu, 16 Feb 2006 21:06:56 +0100, Waćpanna lub waćpan Golo, w
>> wiadomości
>> <news:op.s420tuzvribdzh@krzys> zawarł, co następuje:
>>
>>> Tak mówią o Heinzu, też go kupuję ale głowy co do tego że
>>> on naprawdę na pomidorach bym nie dał.Za duzo w życiu widziałem.
>>
>> Paranoja.
>
> Można, tak jak Ty to robisz, udawać, ze wszystko jest w porządku.
> I w gruncie rzeczy to nic innego nam nie zostaje bo nie mamy wpływu na to,
> co ktoś wkłada do opakowania.

Możemy mieć wpływ, ale to trudne. Slow food sie upowszechnia w Polsce, ale
powoli. No i tylko w duzoych miastach osoiągalne (chyba, ze kto mieszka na
wsi i sam większosć robi).

Oczywiście, nie można mieć wszystkiego: wiecznie trwałego majonezu
beztłuszczowego bez żadnej chemii czy ketchupu w kolorze czerwonym, jakiego
pomidory w zyciu nie miały, równiez bez chemii.

DJD