Data: 2008-10-11 20:10:15
Temat: Re: Zazdrość a lęk przed byciem oszukanym/wykorzystanym
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 11 Oct 2008 18:12:04 +0200, Flyer napisał(a):
> Tak sobie rozmyślałem o abstrakcyjnej partnerce i czy bi przeszkadzało,
> gdyby "sypiała" z innymi - znam takie osoby. Pomyślałem dalej - czy
> przeszkadza mi to, że inne osoby odwiedzają miejsca, które lubię,
> posługują się "moimi" rzeczami, nie zmianiając ich, wtedy kiedy ja się
> nimi nie posługuję. Na oba pytania odpowiedziałem sobie nie
Jak dla mnie - też nie, ale tylko po mojej śmierci :-)
Tzn tylko po mojej smierci nie miałabym żalu o "używanie" mojego partnera
przez inną kobietę lub mojej ulubionej poduszki może także przez ową...
> miejsca, do których lubię wracać, przeważnie zaciszne i spokojne, ale
> fakt, że w tych samych miejscach przebywają w innym czasie inni ludzie
> mi nie przeszkadza; mam jakieś obiekty/rzeczy, które lubię, ale jeżeli
> pozostają w stanie niezmiennym, to nie mam pretensji do innych osób, że
> też je lubią. Dlaczego jednak bym nie chciał takiej partnerki?
>
> Z przyczyn czysto obiektywnych można wymienić możliwość przywleczenia
> jakiegoś choróbska lub dziecka. ;>
A nie nad sprawą ważniejszą? - czyli nad naturą kobiety, której wszystko
jedno, z kim śpi danej nocy?
|