Data: 2004-06-23 22:05:13
Temat: Re: Zazdrowsc w zwiazku...
Od: "Arystokrates" <c...@o...pl.NOSPAMPLEASE>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Joanna <b...@a...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:4...@n...onet.pl...
> Witam.
>
> Mam pytanie o zazdrosc jednego z partnerow o drugie.
> Skad to sie bierze?
No wyobraz sobie, ze idziesz przez miasto z torba, w ktorej masz milion
zlotych polskich :) Nie bedziesz sie bala, kazdego kto bedzie obok Ciebie
przechodzil?
Ale juz tak ontopic: ktos kiedys napisal, ze zazdrosc to przyznanie sie do
bycia gorszym, czyli moze niska samoocena warunkuje zazdrosc... .
> Jak zachowywac sie przy znajomych z ktorych jedno jest tak potwornie
zazdrosne o
> drugie, ze w kazdym widzi rywala?
> Czy jedynym wyjsciem jest zerwanie takiej znajomosci?
O ja tez jestem ciekaw, bo zawsze jestem cholernie zazdrosny, na tyle, ze
mnie ta zazdrosc niszczy.
Gdzies w tym wszystkim nie ma zaufania do drugiej osoby, a to podobno mozna
wypracowac ;)
|