Użytkownik "agali" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hgqoi0$jsl$1@news.onet.pl...

> syzyf wrote:
>
>> Interesuje mnie, czy odporność na argumenty i fakty może być, nomen omen,
>> nieskończona... Zdarzyło się, że nawet do miłośnika mądrości argumenty w
>> końcu
>> dotarły...
>
> nawet pod miażdżącym argumentem siłowym można mieć wewnętrzny opór i się
> nie
> prze/łamać|konać :)
>
>>> czy przytaknięcie idioty jest dla ciebie takie ważne? szanuj grupę,
>>> szanuj siebie, skończ waść :)
>>
>> Nie jest ważne, po prostu jestem ciekaw, czy w ogóle jest to możliwe.
>
> jeśli jest możliwe co z tego może wynikać?

Gdyby było możliwe przekonywanie ludzi do racji, które im są nienawistnie
wrogie - świat byłby zbawiony ;-)

Takich ambicji oczywiście nie mam, ale zaspokojenie ciekawości też ma rację
bytu, inaczej ludzie nie chodzili by do teatru, kina, czy zoo...

>> Grupę szanuję, wątek można dodać do ignorowanych, podobnie jak autorów.
>
> zdaję sobie sprawę z możliwości mojego czytnika, jednak to nie jego
> możliwości czynią grupę interesującą i wartą przeczytania, a możliwości
> jego użytkownika, zatem pozostanę przy postulacie skierowanym do ciebie,
> który _możesz_ a nie musisz spełnić.

Czy jeśli zakończę ten wątek to jednocześnie na grupie pojawi się jakiś
nowy,
niesłychanie mądry i wartościowy ?! Nie. A jeśli ten wątek utrudnia
percepcję
już istniejącego, to właśnie odfiltrowanie tego wątku i/lub autorów
rozwiązuje
problem...

Tak więc niezależnie od tego jak mało wartościowy jest ten wątek twoja
prośba jest nieracjonalna - istnienie tego wątku niczemu nie przeszkadza.
Nie spamuję grupy dyskutując z trollami w milionach różnych wątków
na tej grupie... A odfiltrowanie tego jednego nie stanowi problemu...

pzdr
syzyf