Data: 2009-12-22 18:56:44
Temat: Re: Zbiór
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"syzyf" <s...@p...onet.pl>
news:hgr3nj$a6u$1@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hgr2re$6r5$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Użytkownik "Wlodzimierz Holsztynski (Wlod)" napisał:
>>>>
>>>>>>> w zbiorze, w którym każda liczba ma następnik
>>>>>>> istnieje jednoznaczne przyporządkowanie pomiędzy każdą liczbą
>>>>>>> w tym zbiorze, a podzbiorem {2; 3; 4; ...}.
>>>>
>>>>>> (masz na myśli zbiory niepuste).
>>>>>>
>>>>>> Jeżeli "liczba" znaczy u Ciebie "liczba naturalna",
>>>>>> to powyższe jest prawdą, trywialnie.
>>>>
>>>>> Dokładnie tego tyczy się "dyskusja". Oczywiście z punktu widzenia
>>>>> matematyki rzecz jest trywialna, więc nie o matematykę tu chodzi...
>>>>>
>>>>> Tylko o problem psychologiczny...
>>>>>
>>>>> pzdr
>>>>> syzyf
>>
>>
>>>> To jest bardzo poważny problem psychiczny, bowiem
>>>> dotyka całą rzeczę uprawiających matematykę teoretyków:
>>>> 1. Na którym etapie szolenia następuje zablokowanie
>>>> u tych ludzi zdolności do logicznego myślenia i zdolności
>>>> do wyciągania wniosków?
>>>> 2. Skąd ten fanatyzm i odporność na rzeczowe racjie i argumenty?
>>>> pozdr,
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>>> To jest akurat bardzo proste do ustalenia. Jest to moment, w którym
>>> akceptuje się istnienie czegoś takiego jak zbiór nieskończony, np:
>>>
>>>>>>>>>>>> [...] Liczby porządkowe tworzą zbiór nieograniczony. To jedyny zbiór
który można nazwać
>>>>>>>>>>>> "nieskończonym". [...]
>>>>>>>>>>>> 1. Każda liczba w tym zbiorze ma swój następnik.
>>>>>>>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>
>>> Każdy zdolny do logicznego myślenia i wyciągania wniosków rozumie,
>>> że zwrot "każda liczba ma następnik" oznacza nic innego jak to, że
>>> liczb i liczb, które są następnikami jest taka sama ilość, bo każda liczba
>>> ma jednoznacznie przyporządkowany następnik i odwrotnie....
>>>
>>> syzyf
>> Edward Robak* z Nowej Huty peroruje:
>> Drogi profesorze syzyf
>> Każdy zdolny do logicznego myślenia i wyciągania wniosków wie,
>> że już w starożytności dzielono nieskończoności na aktualną,
>> a więc ograniczoną -- i potencjalną, a więc nieograniczoną,
>> większą od aktualnej.
>> Nieskończoność aktualna jest osiągana rekurencyjnie od pierwszego
>> do ostatniego elemetu zwanego GRANICA,
> Taki zbiór liczb od 1 do N to po prostu zbiór skończony.
> syzyf
Edward Robak* z Nowej Huty pyta:
Taki zbiór w którym po wykonaniu nieskończonej ilości kroków
osiąga się ostatni element, a więc granicę - to według Ciebie
profesorze syzyf jest zbiór skończony ???????
>> natomiast nieskończoność > potencjalna nie ma granicy bowiem jest większa
>> od każdej granicy. Ty chciałbyś połączyć te dwa rodzaje nieskończoności,
>
> Wręcz przeciwnie miłośniku mądrości. Zbiór liczb utworzonych rekurencyjnie
> od 1 do N to po prostu zbiór skończony. Zbiór liczb, w którym każda liczba
> począwszy od 1 ma następnik to zbiór nieskończony.
>
> syzyf
>
>> ale takie
>> połączenie tworzy paradoksy i obszary TABU o których nie wolno
>> rozmawiać. W ten sposób blokujesz sobie możliwość zrozumienia
>> matematyki, powstaje więc kolejny parados:
>> matematyk nie rozumiejący matematyki... :-)
>
>
|