Data: 2002-04-11 13:59:33
Temat: Re: Zboże to trucizna!!!
Od: Jacek <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ben wrote:
>
> Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał w wiadomości
> news:a93gr7$5no$1@news.tpi.pl...
> > Feliks Koneczny "O wielości Cywilizacyj"1935r.
> >
> > wyd. Antyk Marcin Dybowski http://www.antyk.org.pl
> >
> >
> >
> > "Mylnie też wyobrażamy sobie, jakoby rolnictwo zbożowe stanowiło było
> "wieść
> > radosną" pewnego momentu historyi. W Japonii spożycie chleba nie było
> > jeszcze z końcem wieku XIX wcale rozpowszechnione, chociaż znano juz
> > ziemniaki. Uciekano się do ziarna w ogóle dopiero z niedostatku innej
> > żywności, w ostateczności. Nawet kiedy juz umiano używać żaren, mleć,
> > sporządzać ciasto i wypiekać chleb, nawet wtedy stanowiło zboże przez
> > dłuższy czas pożywienie drugorzędne, a to dla wielkich trudności
> > przysposobienia się organizmu ludzkiego do tego pokarmu. Zboże to
> trucizna,
> > z która oswoić się trzeba.
> >
> > Jakuci północni, skarżą się, że od mąki "serce im płonie" a południowym
> mąka
> > "niezbyt dawno szkodziła w większych ilościach". Z własnego zaś
> > doświadczenia opowiada Sieroszewski, który wśród Jakutów (przebywając tam
> 12
> > lat) nie miewał chleba długiemi okresami, jak razu pewnego "placek
> > jęczmienny, zjedzony z braku innego pokarmu w drodze w większej ilości,
> > podziałał na mnie jak trucizna. Kozacy kołymscy, z konieczności
> spożywający
> > co im na stacyach pocztowych, dostają od chleba często strasznych boleści,
> > od których spadają z konia". Psy jakuckie chleba jeść żadna miarą nie
> chcą.
> > Nie chcą też chleba Murzyni w dorzeczu Mkushi w Afryce.(...) Trzeba tedy
> > było przyzwyczajać się do zboża pod naciskiem jakiejś konieczności."
> >
> >
> > Bardzo serdecznie pozdrawiam :)
> > Jacek
> >
> Nie zboze lecz biala maka. Pdejrzewam, ze gdybysmy je spozywali podobnie jak
> kon (no, moze niekoniecznie z obroka) byloby bezpieczniejsz niz maka. Dodaj
> do tego bialy cukier rafinowany i rownie bialy ryz polerowany. Mamy trzy
> biale trucizny? Mamy.
> ben
Co ty gadasz.
Japonscy turysci udajacy sie do Tajlandii i innych krajow produkujacych
ryz, przywoza sobie z wycieczki woreczek ryzu.
I jest to dla nich wielki suwenir.
Chcieliby wiecej, ale sa limity.
Zawsze mozesz jesc zolty cukier, szary ryz, szara make, chleb czarny
sol z kamieniami i pic wode z zakamienialego czajnika
jak i chodzic w szaro-burej koszuli.
Chleb , pieczywo jest zdrowe, gdyz znane w tradycji od setek lat.
Jest tanie, pozywne i zaspokaja dobrze glod.
Kiepskie jest pieczywo z konserwantami, spolchniaczami, barwnikami,
ale nikt ci takiego "nadmuchanego" nie kaze jesc.
Jest kilka zdrowych produktow, potraw:
kwaszona kapusta, kiszone ogorki, gotowane ziemniaki, pieczony chleb,
jajka, maslo , mleko prosto od krowy, warzywa z ogrodu,
swieze mieso, a jak ziemniaki to gotowane, kluski, placki
a jak maka to pierogi, kluski, makarony
Na make, cukier, mleko skarza sie osoby, ktore maja problemy zdrowotne z
trawieniem tych produktow.
Ale nalezy sie pozbyc tych problemow zdrowotnych, a nie zywnosciowych
produktow rolnych.
|