Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zbrodniarze w fartuchach Re: Zbrodniarze w fartuchach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Zbrodniarze w fartuchach

« poprzedni post następny post »
Data: 2011-03-01 17:56:36
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

cbnet wrote:

> Przede wszystkim nie istnieją podstawy do przyrównywania psychologii
> do nauk ścisłych i powinieneś o tym wiedzieć, że czyniąc coś takiego
> dokonujesz znaczącej manipulacji, oraz nadużycia.
> Wygląda jakbyś się z tym znacząco zgadzał, skoro "dyplomatycznie"
> przemilczałeś tę kwestię.

Istnieją.

(1) Kryterium naukowości obejmuje przede wszystkim zastosowanie
powszechnie znanych - i WSPÓLNYCH dla wszystkich nauk zasad
konstruowania teorii, weryfikacji empirycznej teorii i generalizacji
wyników.
To kryterium spełnia przynajmniej część dyscyplin psychologicznych.

Kolejne kryterium to możliwośc dokonywania predykcji.

Jeśli wezmiesz 100 praworęcznych i uszkodzisz im okolice bruzdy
skroniowej lewej możesz w 95 procentach przewidzieć iż pojawią się u
nich zaburzenia mowy.

Trzeba zapytać fizyków ale podejrzewam, ze niektórzy z nich byliby
bardzo zadowoleni, gdyby potrafili z równą dokładnością przewidzieć
położenie elektronu na orbicie.

Tak więc są dziedziny psychologiczne, problemy psychologiczne i teorie
psychologiczne, które pozwalają na przyzwoity poziom predykcji.
Są także i takie które go nie dają. Z faktami nie dyskutuję.

(2)Kolejne kryterium to "ciągłość rodowodu wnioskowania" nie potrafię
tego dokładniej nazwać. O co chodzi?

Chodzi o to np. że fizyka daje podstawy chemii, chemia biochemii,
biochemia + fizyka biologii, biologia+fizyka+biochemia - biofizyce,
fizjologii, neurofizjomogii.
To tworzy nurt nauk, które nazywamy "przyrodnicze" a w USiech tylko te
zalicza sie do terminu "science".

Przynajmniej dwie dyscypliny psychologiczne (neuropsychologia i
psychologia ewolucyjna) stoją jedną nogą w "science". Drugą nogą zaś
.... No i tu właśnie jest problem bo odwołują sie często do pojęc ciężko
"mierzalnych" - do pojęc z kategorii procesów psychicznych.

Jednak rozwiązanie istnieje i jest nim tu koncentracja teorii i empirii
albo na badaniu zachowania(a to jest obserwowalne!) - i ograniczaniu
wnioskowania jedynie do niego, albo na takim tworzeniu koncepcji
procesów psychicznych, które zblizają psychologię do cybernetyki, czyli
opisywanie i wyjaśnianie procesów psychicznych w kategoriach pojęciowych
z zakresu nauk traktujących o przetwarzaniu informacji. Jeśli te dwa
postulaty są spełnione - nie widzę porzeszkód aby odmawiać badaniom tak
ustawionym miana naukowości.

(3)Kryterium społecznej użyteczności. Nawiasem - najmniej ważne jeśli
przyjmiemy założenie, że celem nauki jest przede wszystkim zrozumienie,
wyjaśnienie w próbie zbliżania się do prawdy.
I to kryterium pozostawia wymienione dyscypliny psychologiczne w tyle.
Nasze codzienne życie pełne jest osiągnięć fizyków, chemików,
biochemików - znacznie bardziej ułatwiły nam życie niż psychologia
stosowana.

Ale - jak zauważyła jeszcze przed wojną Carrel Alexis - człowiek jest
potencjalnie znacznie ważniejszym obiektem poznania niz atom. Postulat
"poznaj samego siebie" ma potencjał, w tym sensie można spodziewać się
dalszych przewartościowań i coraz większego wpływu naukowej części
dyscyplin psychologicznych na nasze życie.

W tym sensie i zgadzam się i nie zgadzam z tym co piszesz.

>
>
> Myślę, że paradygmat, którym ty się posługujesz jest skażony filozofią
> chrześcijańską i wszystkie twoje działania wcześniej czy później ogniskują
> się w takich węzłach [mentalnych], które reprezentują te elementy 1:1.
> Tak więc w swoich działaniach jesteś w stanie poruszać się jedynie
> na krótkich odcinkach na których dysponujesz wiekszą ilościa stopni
> swobody, lecz ostatecznie gdziekolwiek byś się nie znajdował [w danej
> chwili] i dokądkolwiek byś się nie kierował, niezawodnie dojdziesz
> do punktu, w którym względy tożsame z religijnymi [świadomie lub
> nieświadomie] będą dla ciebie przymusem najwyższego rzędu.
>
> Dlatego moja odpowiedź brzmi: tak, robiłeś to tak jak zrobiłby to
> chrześcijanin...
> bo inaczej TY (i inni psychologowie, którzy "pracują" w oparciu o ten
> sam paradygmat ~naukowy) nie potrafisz.
> Tak uważam.
Oszukujesz ;-)
W poprzednich postach zarówno ja:

"Brakuje jeszcze aby powstała "Katolicka Farmakologia"

jak i ty:

"W Polsce psychologia jest katolicka bez względu czy masz o tym
pojęcie czy nie."

...używaliśmy pojęcia "KATOLICKI" a nie "CHRZEŚCIJAŃSKI".
Przecież to zasadnicza róznica.
Nie podmieniaj przedmiotu dyskusji w trakcie jej trwania - przynajmniej
nie "podprogowo" ;-)

Jeśli rozumieć chrześcijaństwo jako utożsamianie się z ideami zawartymi
w Nowym (a zapewne nawet Starym) Testamencie, to bardzo trudno byłaby
wyobrazić sobie działania w sferze kultury, a także w sferze
interpretacji czy zastosowania nauki, które choć trochę w
chrześcijaństwie nie byłyby "umoczone".

I jeszcze problem się pojawił - chodzi tu i wspomniane: "interpretację
nauki" czy "zastosowania nauki".

Bo "oszukujesz" także w inny sposób - zdajesz się pisać raczej o
"psychologii stosowanej", lub o "działaniach psychologów". Ja tymczasem
koncentrowałem się na źródle tych działań jakim jest wiedza naukowa i
metody jej gromadzenia.

Obrzymia część działań psychologów (zwłaszcza części psychoterapeutów)
nie ma żadnych podstaw naukowych, przynajmniej w zakresie w jakim
definiujemy obecnie metodologię naukową.

Ale - jak zauważył Glob - da się znaleźć nawet "katolickich fizyków".

> PS: uprzedzając twoje ew. pytanie: NIE "programuję" po chrześcijańsku. ;)

W takim - szerszym ujęciu nawet Twoje programowanie
może okazać sie bardziej "chrześcijańskie" niz myślisz;-)
Bo np.: Czy zawsze masz kontrolę nad tym komu i do czego ono posłuży?

pozdrawiam
vonBraun

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
01.03 vonBraun
01.03 vonBraun
01.03 vonBraun
01.03 vonBraun
01.03 cbnet
01.03 cbnet
01.03 cbnet
01.03 vonBraun
01.03 cbnet
01.03 vonBraun
01.03 cbnet
01.03 cbnet
01.03 vonBraun
01.03 vonBraun
01.03 cbnet
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem