Data: 2011-03-02 15:01:38
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: vonBraun <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony wrote:
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ikjn34$nnp$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Nie Cebe. Albo napiszesz wyraźniej(w inny sposób?) o co ci chodzi albo
>> twoje myśli
>> pozostaną tajemnicą dla przedstawiciela środowiska naukowego.;-)
>
>
> Ja mam nieodparte wrażenie, że cebe nagiął termin 'kreacjonizm' w kierunku
> 'ludzka kreatywność' - i stąd lekki chaos w dyskusji :) Wszystko, co
> wymagało
> ludzkiej kreatywności (pozytywnej) podciąga pod 'osiągnięcie kreacjonizmu'.
Zwracałem we wcześniejszych postach uwagę na "rozszerzone" rozumienie
kreacjonizmu, dośc indywidualne IMHO. Nawet jednak wtedy, "duch
kreatywności" boskiej jak i udzielonej człowiekowi nie staje się a
automatu częscią teorii naukowej. Powstanie teorii może być jedynie
skutkiem, lecz nie zawiera go w sobie. Nauka - na razie przynajmniej -
radzi sobie bez "teorii boga" niezależnie od tego czy Ów istnieje czy nie.
pozdrawiam
vonBraun
|