Data: 2002-03-28 09:40:19
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Sunnta" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
. Jakos wiedzialam, ze dla niego jedyna wartoscia
> w zycoiu nie jest to, co najwazniejsze dla mnie.
ja sie o tym ktoregoś dnia przekonałam o tym na ulicy:(
> No i nie jestesmuy dzis razem wlasnie z powodu innej kobiety. Tyle ze nie
> mamy dzieci i nie bylismy malzenstwem. Potem szukalam mezczyzny takiego, o
> ktorym wiem, ze wie, o co w zyciu chodzi. rozmawiamy, znam jego podejscie
do
> tych spraw, wiem, ze poza mna swiata nie widzi i ze zdaje sobie sprawe z
> tego, czym jest slabosc u faceta. I ze nie jest warta tego, co mozan
> stracic. Jesli umiesz dobrac sobie wartosciowego faceta, to umiesz go
> rowniez dobrac pod tym katem. Jasne, ze zycie zweryfikuje lub sfalsyfikuje
> poglady. Nie mniej wiem, ze predzej ja zdradze mojego faceta, niz on mnie.
> Nie ufam mu ze slepoty milosci, tylko z wiedzy o nim.
>
> Jak mnie kiedys zdradzi, to oglosze to calemu swiatu, jako wlasna porazke.
>
> satia
a na razie będę swojemu TZ ufała do granic możliwości
Joanna
|