Data: 2006-08-21 09:04:11
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: Wojtek <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
PZ wrote:
Przed wyjazdem miałem obawy czy nie zrobi czegoś głupiego, ale ona
zapewniała, że głupia nie jest i do niczego nie dojdzie.
To ladnie
Ale doszło...
Co sie dziwisz, kobieta zmienna jest
Nie jest to klasyczna zdrada, nie poszła z nikim do łóżka.
Byl taki jeden (swojego czasu jako prezydent pracowal) co mowil : "Ja z ta
kobieta (Monika L. chyba jej bylo) nigdy seksu nie mialem".
Tak jak by bez lozka sie nie dalo. Zamiast o lozko moze spytaj bardziej
ogolnie, np. czy pamieta ilu schlanym osobnikom tego wieczoru d--- dala.
Na ostatniej imprezie wyjazdu całowała się namiętnie z pewnym mężczyzną (też
członek wyjazdu). Z tego co mi powiedziała to było tak, że wracali sobie z
imprezy (pijani), było fajnie,
"Fajnie bylo" powiedziala?
Marynie tez fajnie bylo. Jak po wszystkim gazda powiedzial : "Maryna to ze
cie zbojniki zgwalcili to dopust bozy, ale to zes d--- ruszala to czyste
kurewstwo"
Nie zrobiła tego raz tylko kilka razy, czyli w "przerwach" miała czas na
zastanowienie...
Jakis glupi jestes. Przyznala sie przeciez ze byla schlana. Schlana byla do
tego stopnia ze moralne "hamulce" nie dzialaly wiec jak mogla w "przerwach"
myslec?
Widocznie było fajnie. Ona twierdzi, ze była pijana, że na trzeźwo by tego
nie zrobiła, że do niczego więcej nie doszło.
Jak by rozum miala to by sie nie schlala. Jak to mowia "baba piana d--pa
sprzedana" . Bylem na dziesiatkach imprez gdzie razony alkoholem "trup"
padal gesto i wychodzilem trzezwiutki jak niemowlak bez uszczerbku dla
"honoru" i co wazniejsze obrazenia ktoregos z ochlajow.
> Jak się z tym pogodzić? Mi to na razie kiepsko idzie. Ciągle mi się w
> głowie pojawiają jakieś pytania. Jak o tym myślę, łzy cisną mi się do
> oczu. Jak się tego pozbyć...?
Przestan byc mazgajem. Jest tylko jedn wyjscie: ZAPOMNIEC JAK NAJSZYBCIEJ!!!
Twoja dociekliwosc, mazgajstwo i zachowanie tylko odnawia wspomnienia. Zyj
jak by nigdy nic sie nie stalo.Co Ci pomoze ciagle wypytywanie i
rozpamietywanie jak gleboko i ile razy jezyk sobie wpychali?Ciagle
rozpamietywanie krzywdy tylko pogorszy sprawe i doprowadzi do rozpadku
malzenstwa. Daj jej kredyt zaufania. Moze naprawde zrobila blad i nie ma
zamiaru go powtorzyc. Jak jest k---wa to predzej czy pozniej z niej
ku---wstwo "wyjdzie". Na razie zachowaj zimna krew. Przestan o tym myslec a
co wazniejsze przestan z nia o tym rozmawiac. Moze ona naprawde chce
zapomniec.
|