Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news-fra1.dfn.de!newsfeed.ision.net!newsfeed2.easynews.net!ision!newsfeed.f
reenet.de!newsfeed01.chello.at!newsfeed02.chello.at!news.chello.pl.POSTED!not-f
or-mail
Date: Mon, 21 Aug 2006 13:53:55 +0200
From: Eulalka <e...@o...pl>
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.5 (Windows/20060719)
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdrada w wersj light...
References: <ecacf2$7ev$1@nemesis.news.tpi.pl><ecbuao$2be$1@news.onet.pl>
<ecbv51$5b8$1@news.onet.pl> <ecbvdb$7gf$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@i...googlegroups.com>
<ecc3ln$jik$1@nemesis.news.tpi.pl> <ecc4kl$lg8$1@inews.gazeta.pl>
<ecc66g$qal$1@nemesis.news.tpi.pl>
In-Reply-To: <ecc66g$qal$1@nemesis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <cede6$44e99e7c$540a3039$19313@news.chello.pl>
X-Complaints-To: a...@c...pl
Organization: chello.pl
Lines: 40
NNTP-Posting-Host: 84.10.48.57 (84.10.48.57)
NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Aug 2006 13:52:28 +0200
X-Trace: cede644e99e7cf1af959c19313
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:86804
Ukryj nagłówki
Hanka Skwarczyńska napisał(a):
> OK, na piechotę: załóżmy, że Twoja żona Cię kocha; zrobiła coś głupiego,
> złego i raniącego, ale rozumie swój błąd, nie chce go powtórzyć i nie
> chce Cię stracić. Chce zamknąć sprawę z tamtym facetem i uprzejmie kazać
> mu iść do diabła. Nie chce, żebyś z nim rozmawiał, bo po pierwsze chce
> uniknąć nieuchronnej awantury (ta, akurat, kulturalnie sobie
> podyskutujecie ;) i dość prawdopodobnej eskalacji problemu, po drugie -
> i ważniejsze - nie chce być traktowana jako głupie, bezwolne stworzenie,
> niezdolne mówić we własnym imieniu. Innymi słowy - sama da sobie radę ze
> spławieniem faceta.
Czekaj, czekaj - on apisał, że żona nie chce zrezygnowac z tej
znajomości. Chciałaby mieć ciasteczko i zjeść ciasteczko? Tak się nie da.
Chłop się wykończy.
Niestety, w życiu tak jest, że ponosi się konsekwencje swoich czynów a
czasem trzeba dokonać wyboru. Jeśli żona chce uzdrowienia sytuacji, może
wykazać dobrą wolę i posłać faceta do diabła.
Kłopot w tym, że ona nie chce go posłać. Więc chłop pomyslał, żę pośle
go za nią.
I stąd moje słowa - chce go? - niech sobie do niego idzie.
Jesli chce zostać musi zdecydować, czy zje ciasteczko czy ma ciasteczko.
Nie da się wymagać od męża, że znów jej będzie ufał, bo przecież ona
powiedziała przepraszam i powinno byc oki.
Nie bedzie oki jeszcze długo. I jeśli w tym czasie radośnie chce sie z
tamtym widywać, SMSować itp. to wybacz, Hanka - facet musiałby byc
święty, by to wytrzymać.
Widzisz... on się będzie z nią liczył i posłucha jej zdania, ale ona
powinna się także liczyć z jego uczuciami. W przeciwnym razie po każdym
wyjeździe mogłaby mówić "sorki kochanie, schlana byłam, przepraszam" i
po sprawie.
>
> No, ale co lepiej? Jeśli Twoja żona będzie się z nim spotykać bez Twojej
> obecności, to możesz sobie być czujny do uśmiechniętej śmierci. Jedyne,
> co możesz w ten sposób uzyskać, to upokorzenie żony. Zależy Ci?
Czasem lepiej wiedzieć. To tak jakby ułatwia decyzje o rozwodzie ;)
Eulalka
|