Data: 2002-05-06 11:04:02
Temat: Re: Żeberka
Od: "Grzesio Ostrowski" <e...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ania331 <a...@N...poczta.gazeta.pl> napisał(a):
> chcę na obiad zrobić żeberka. Zawsze robię z kiszoną kapustą ale już mi się
> znudziły. Może znacie coś nowego?
Znamy, znamy.
Coś takiego może być na ten przykład?
Żeberka mocno aromatyczne ziołami, w środku soczyste, a z zewnątrz bardzo
chrupkie
Gwarantuję, że nic na talerzu nie zostanie! To danie idealne na dłuższą
imprezkę - syte bowiem słusznie, a i smakowite okrutnie! Idealnie pasuje na
rozkoszne karnawałowe wieczory [kiedy to kobiety nie zmuszają mężczyzn do
kłopotliwych wygibasów w rytm muzyki].
składniki:
półtora kilograma ślicznych żeberek - takich, co to różowe, a i tłuszczu w
nich nie za dużo [ale trochę go musi być]
4 łyżki oleju
marynata:
pół szklanki sosu sojowego
pół łyżki soli zmiękczającej mięso
dwie czubate łyżki miodu
dwie czubate łyżki gęstego, dobrego przecieru pomidorowego
łyżeczka pieprzu cayenne
łyżka mielonego kminku
łyżka słodkiej papryki w proszku
łyżeczka czarnego, zmielonego pieprzu
łyżeczka czosnku w proszku [liofilizowanego] - nie pali się podczas pieczenia
setka wódki
Takie żeberka, to ho, ho! Potrawa godna największych twardzielek i
twardzieli! Solidne danie o zniewalającym uroku.
Żeby było pyszne, należy je zacząć przygotowywać na co najmniej kilka godzin
przed podaniem.
Żeberka myję dokładnie, osuszam papierowym ręcznikiem i kroję na kawałki -
takie, by w każdym były dwie kostki.
Marynatę przygotowuję poprzez dokładne wymieszanie wszystkich jej składników.
Żeberka zalewam marynatą i mieszam je dokładnie tak, by się z wszystkich
stron nią pokryły. Teraz żeberka lądują w lodówce na co najmniej 6 godzin -
mięso to bowiem wymaga chwili czasu, by stało się tak kruche, jak tylko może
się stać.
Po tym czasie rozgrzewam mocno olej na patelni i szybko obsmażam żeberka
[lekko otrząśnięte z marynaty] ze wszystkich stron - nie należy ich smażyć
zbyt długo, by miód się nie skarmelizował za bardzo, a papryka nie spaliła.
Obsmażone żeberka wkładam do naczynia żaroodpornego i polewam pozostałą
marynatą. Żeberka lądują w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Będą się w nim
piekły około godziny [może odrobinę dłużej, może krócej - należy sprawdzać je
podczas pieczenia]. W czasie pieczenia należy je kilka razy przewrócić i
polewać powstałym sosem. Pod koniec pieczenia na kilka minut przestawiam
piekarnik na grill i zwiększam temperaturę do 220 stopni - dzięki temu
żeberka będą miały cudowną skórkę.
Po upieczeniu powinny być z zewnątrz bardzo chrupiące, a wewnątrz soczyste.
Doskonale komponują się z frytkami, bagietką, pieczonymi ziemniakami... w
ogóle doskonale komponują się ze wszystkim.
Koniecznie trzeba je jeść palcami - wtedy na prawdę są najlepsze!
Przepis pochodzi ze strony: http://www.mniammniam.pl/p.php?p=22 , czyli
ogólnie rzecz biorąc, ze bardzo smacznej strony: Gotowanie to sztuka!
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|