Data: 2002-05-06 11:16:37
Temat: Re: Żeberka
Od: "ania331" <a...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzesio Ostrowski <e...@N...poczta.gazeta.pl> napisał(a):
> ania331 <a...@N...poczta.gazeta.pl> napisał(a):
>
> > chcę na obiad zrobić żeberka. Zawsze robię z kiszoną kapustą ale już mi
się
> > znudziły. Może znacie coś nowego?
>
> Znamy, znamy.
> Coś takiego może być na ten przykład?
>
> Żeberka mocno aromatyczne ziołami, w środku soczyste, a z zewnątrz bardzo
> chrupkie
>
> Gwarantuję, że nic na talerzu nie zostanie! To danie idealne na dłuższą
> imprezkę - syte bowiem słusznie, a i smakowite okrutnie! Idealnie pasuje na
> rozkoszne karnawałowe wieczory [kiedy to kobiety nie zmuszają mężczyzn do
> kłopotliwych wygibasów w rytm muzyki].
>
> składniki:
> półtora kilograma ślicznych żeberek - takich, co to różowe, a i tłuszczu w
> nich nie za dużo [ale trochę go musi być]
> 4 łyżki oleju
>
> marynata:
> pół szklanki sosu sojowego
> pół łyżki soli zmiękczającej mięso
> dwie czubate łyżki miodu
> dwie czubate łyżki gęstego, dobrego przecieru pomidorowego
> łyżeczka pieprzu cayenne
> łyżka mielonego kminku
> łyżka słodkiej papryki w proszku
> łyżeczka czarnego, zmielonego pieprzu
> łyżeczka czosnku w proszku [liofilizowanego] - nie pali się podczas
pieczenia
> setka wódki
>
>
> Takie żeberka, to ho, ho! Potrawa godna największych twardzielek i
> twardzieli! Solidne danie o zniewalającym uroku.
>
> Żeby było pyszne, należy je zacząć przygotowywać na co najmniej kilka
godzin
> przed podaniem.
>
> Żeberka myję dokładnie, osuszam papierowym ręcznikiem i kroję na kawałki -
> takie, by w każdym były dwie kostki.
>
> Marynatę przygotowuję poprzez dokładne wymieszanie wszystkich jej
składników.
>
> Żeberka zalewam marynatą i mieszam je dokładnie tak, by się z wszystkich
> stron nią pokryły. Teraz żeberka lądują w lodówce na co najmniej 6 godzin -
> mięso to bowiem wymaga chwili czasu, by stało się tak kruche, jak tylko
może
> się stać.
>
> Po tym czasie rozgrzewam mocno olej na patelni i szybko obsmażam żeberka
> [lekko otrząśnięte z marynaty] ze wszystkich stron - nie należy ich smażyć
> zbyt długo, by miód się nie skarmelizował za bardzo, a papryka nie spaliła.
>
> Obsmażone żeberka wkładam do naczynia żaroodpornego i polewam pozostałą
> marynatą. Żeberka lądują w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Będą się w
nim
> piekły około godziny [może odrobinę dłużej, może krócej - należy sprawdzać
je
> podczas pieczenia]. W czasie pieczenia należy je kilka razy przewrócić i
> polewać powstałym sosem. Pod koniec pieczenia na kilka minut przestawiam
> piekarnik na grill i zwiększam temperaturę do 220 stopni - dzięki temu
> żeberka będą miały cudowną skórkę.
>
> Po upieczeniu powinny być z zewnątrz bardzo chrupiące, a wewnątrz soczyste.
>
> Doskonale komponują się z frytkami, bagietką, pieczonymi ziemniakami... w
> ogóle doskonale komponują się ze wszystkim.
>
> Koniecznie trzeba je jeść palcami - wtedy na prawdę są najlepsze!
>
> Przepis pochodzi ze strony: http://www.mniammniam.pl/p.php?p=22 , czyli
> ogólnie rzecz biorąc, ze bardzo smacznej strony: Gotowanie to sztuka!
>
> pozdr,
> nudny grzesio
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
najbardziej podoba mi sie to że trzeba jeść palcami Atak naprawdę to brzmi
przepysznie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|