Data: 2011-09-21 20:51:35
Temat: Re: Ziemniaki na zimÄ? - czy juĹź?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 21 Sep 2011 22:34:57 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>>
>>> Szesc. Nie liczac psa, bo on sie nie liczy.
>>> Kartofli nie jada.
>>> Wiec szesc, w tym dwa bardzo maloletnie. Malo moga.
>>
>> RAZ w życiu zjadłam sama worek (50 kg) ziemniaków w miesiąc - laaata temu,
>> kiedy mi MŚK na poligon zabrali na 2 miesiące zimowe (styczeń-luty, zima
>> stulecia), byłam sama w nowo postawionym, niewykońzonym jeszcze domu, paląc
>> w piecu c.o., żeby chałupa nie zamarzła - dziecko mi rodzice zabrali do
>> siebie, a ja codziennie jadłam to, co najbardziej lubię - domowe FRYTKI!
>
> Domowe frytki (5 osób), to u nas były smażone na dwa duże garnki.
> Krojone taką śmieszną czechosłowacką maszynką.
> Zazwyczaj serwowane na kolację podczas rodzinnej gry w makao, bierki
> albo Eurobiznes ;)
> Teraz to się wrzuca do frytkownicy albo po prostu kupuje gotowe i do
> piekarnika.
Frytkownice wyrzuciłam, filtr jej tak pozachodził paskudztwem, ze
obrzydzenie, więc znów jak zawsze smażę w dużym garnku i wyjmuję łyżką
cedzakową na durszlak. I nie smakują mi te gotowe. No, chyba że nie mam
dobrych ziemniaków, to kupuję. Świetne (do gotowania i na frytki) są
"Ziemniaki kremowe" w siatkach w Tesco. Tylko trzeba kupowac te duże, bez
uszkodzeń, bo czasem są nieładne.
--
XL
|