Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
-for-mail
From: "Agnieszka" <a...@z...net>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
References: <1...@a...googlegroups.com>
<eofi8j$2b74$1@news2.ipartners.pl>
<1...@a...googlegroups.com>
<op.tl6yfvfbu0t02r@borek> <g...@n...chmurka.net>
<eoq7nv$irm$1@nemesis.news.tpi.pl> <eoq7rg$rb7$1@node1.news.atman.pl>
<eoq8i3$20f$1@atlantis.news.tpi.pl> <eoqagv$8o7$1@inews.gazeta.pl>
Subject: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Date: Fri, 19 Jan 2007 12:46:01 +0100
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Lines: 29
Message-ID: <45b09d84$0$13177$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 19 Jan 2007 10:29:24 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.121.95.81
X-Trace: 1169202564 mamut2.aster.pl 13177 62.121.95.81:64271
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:24508
Ukryj nagłówki
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eoqagv$8o7$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Jak się człowiek, którego wiek liczy się dwucyfrowo od kilku miesięcy,
>> dowie, że oczywiście proszę bardzo, już zaraz może sobie iść
>> kupić/wynająć SWÓJ pokój (uprzednio na niego zarobiwszy), to mu bunt
>> nastolatka skutecznie przechodzi.
>>
>> Agnieszka wyrodna ;-)
>
> Żartujesz. Mojemu nie przechodzi. Mojemu przechodzi chwilowo na wieść,
> że tata w chlewie nie ma zamiaru kompa modernizować/ poprawiać/
> uruchamiać. Czasem pomaga też wredne przypomnienie, ze najpierw
> obowiązki, potem prawa. Ale długofalowych efektów nie ma ( jak coś
> chce, to potrafi).
No dobra, zapomniałam dodać, że skutecznie przechodzi na jakiś czas ;-)
Poza tym inną skuteczną metodą było posprzątanie mu osobiście przez
rodzicielkę, po którym to sprzątaniu kupa fajnych, znalezionych przez ową na
podłodze, rzeczy wylądowała w koszu. To już jest (u nas) skuteczne bardzo
długofalowo, od wielu lat na tekst "to co, może ja posprzątam?" pokój
błyszczy maksymalnie w przeciągu dwóch godzin.
Ale ja to mam ugodowe egzemplarze, w sumie argument "najpierw prawa, potem
obowiązki" do nich dotarł najszybciej. A to, że czasami im się nie chce, to
na geny zrzucam. Rodzice im się wyjątkowo niepedantyczni trafili ;-)
Agnieszka
|