Data: 2007-01-25 15:38:38
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Od: "MOLNARka" <M...@M...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
> To ja znałam paru takich "synów", którzy olali "sam ma". Jeden na miesiąc
> przed maturą po prostu wyjechał w siną dal... Syn nauczycielki.
Ale to już nie jest problem pilnowania żeby chodzili w wyprasowanym a
ogólnych kontaktów rodzc/dziecko.
Jak się zawali sprawę w _ważnych_ sprawach to tak się to moze skończyć.
A my zdaj się nie rozmawaimy o tych super ważnych sprawach a o takich
zwykłych codziennych co to uprzykrzają życie ale 'dramatu' nie ma ? ;-)
> No tak, ale pisałaś, że w domu mogą chodzić w pogniecionym. No chyba, że
> wystawisz telefon i kompa na podwórko ;-)
Naprawdę musze az tak drukowanymi literkami pisać żeby było jasne?
A więc tak: jest problem bo dzieciary nie dbają o uprasowane rzeczy. Mają
więc prasować same. Ja nie akceptuje, zeby chodziły 'do ludzi' w
niewyprasowanych (w domu mogą).
Jak po rozmowach i pertraktacjach kolejny raz widzę wracając do domu
wiczorem, ze poszły w nieuprasowanych to ograniczam dostęp do kompa czy
czegośtam.
Aż sie upewnię, że zrozumiały zasadę.
Pozdrawiam
MOLNARka
|