Data: 2004-01-15 12:29:44
Temat: Re: Zmywarka - do całego wątku
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4006837C.1D743E3B@o2.pl...
> [...]Nie bardzo wiadomo, o co chodziło jej w wypowiedzi:
> > O jeny, o rany, nie wytrzymam. O ludzie. Przepraszam, ale muszę.
> > Nareszcie. Nareszcie zemszczę się za te lata wysłuchiwania pouczeń
od
> > świeżo i mniej świeżo upieczonych rodziców, którzy lepiej ode mnie
> > wiedzą, co dla mnie dobre. O rany. Uff.
Tłumaczy (OT, ale raz wytłumaczy): we wszelkich dyskusjach dotyczących
mania dzieci/ niemania dzieci/ wychowania dzieci/ bicia dzieci/ wożenia
w hipermarketowym wózku dzieci w obesranych bucikach ((c)psd)/ krzyków
dzieci pod oknami/ czegokolwiek związanego z dziećmi koronnym argumentem
osób mających dzieci w stosunku do osób nie mających dzieci jest owo
sławetne "jak będziesz mieć własne, to zrozumiesz". Niektóre osoby nie
mające dzieci, natomiast ośmielające się mieć zdanie na któryś z
powyższych tematów, mają tej nie zawsze sensownej mantry powyżej dziurek
w nosie i to do tego stopnia, że zaczyna je to żywo bawić. Jednej z osób
nie mających dzieci wypowiedź (parafrazuję) "nie mam zmywarki i na razie
nie będę miał, ale uważam, że wcale nie jest koniecznie potrzebna"
skojarzyła się _ze_ _względu_ _na_ _konstrukcję_ ze zdaniami typu "nie
mam dzieci i na razie nie będę miał, ale uważam, że wcale nie muszą grać
w piłkę w mieszkaniu", więc pomyślała sobie, że skoro raz jeden jedyny
trafia jej się taka poniekąd odwrócona sytuacja, stanowiąca doskonałą
okazję do wygłoszenia _tego_ zdania, to nie można jej zmarnować.
Niekoniecznie celem pognębienia przedpiścy.
Skrót tłumaczenia dla niecierpliwych: miało być śmieszne. Widać bez
mordek ani rusz.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|