Data: 2009-02-12 11:37:01
Temat: Re: Zupa
Od: JaMyszka <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Lut, 00:18, Panslavista wrote:
> [...]
> Nikt nie wspomniał szpinaku o potężnej ilości kwasu szczawiowego?
> Ja wspomiałem, ale szpinak nowozelandzki.
Kiedyś zatrułam się szpinakiem! I to z własnej działki!
A mamie się przypomniało, że w tym dniu widziała sąsiada robiącego
opryski na swojej.
I nie wiem, czy płukanie tego szpinaku, nawet przez cały dzień,
zapobiegło by moim "efektom" ubocznym.
Kiedyś, na wycieczce do Budapesztu, grupa zafundowała mi przednią
wyżerkę;)
Załapałam się na 6 porcji szpinaku po węgiersku;p
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
|