| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2014-10-07 17:50:04
Temat: Re: Zupa z cukiniiA ja uważam, że warto być otwartym i nie negować różnych rzeczy "dla zasady".
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2014-10-08 17:47:18
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-07 17:48, czeremcha pisze:
> W dniu niedziela, 5 października 2014 19:46:54 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
>
>> Można powiedzieć że jestem wręcz pożeraczem zup. /.../ w zasadzie wszystkie lubię,
ale pod warunkiem że /.../
> No to absolutnym pożeraczem nie jesteś.
>
> Ogólnie - w gotowaniu chodzi o to, żeby smakowało. Jeden miksuje, drugi nie. Grunt
żeby nikogo do niczego na siłę nie zmuszać.
>
> Ja nie rozumiem twojego problemu - nie chcesz, to nie miksuj.
>
> Ale nie wydziwiaj nad upodobaniami innych.
>
> Ania
>
>
No tak, ale właścieie ile tych zup "na słodko" jest. Ja znam tylko
owocową.. A i do niej mam uraz czysto psychiczny. Kiedyś dawno, w
czasach pełnej komuny trafiłem na obiad na stołówkę w zakładzie pracy.
M.in. serwowana była zupa owocowa. Był to rozcieńczony, wieloowocowy
kompot z makaronem.... A pewnie idzie taka zupę zrobić żeby była
zjadliwa. Ja jednak chyba już chyba jej nigdy nie polubię.
I tu wydaje się być pies pogrzebany - nie robimy (niektórzy z nas) tak
jak smakuje a zupełnie bezmyślny sposób próbujemy naśladować w
upodobaniach społeczeństwa które w tym temacie powinny od nas się uczyć.
Dlaczego Anglik potrafi sprzedać światu m.in. faceta robiącego
głupkowate miny, a my nawet swojej najlepszej w świecie kuchni...
Zapytałem o sens tego miksowania i jak sama widzisz - nikt nie potrafił
tego uzasadnić. Ikselka uzasadniła, ale to już nie była zupa z cukinii
oparta na takich składnikach jak ta tytułowa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2014-10-08 17:48:03
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-05 20:15, bbjk pisze:
> W dniu 2014-10-05 19:49, Trybun pisze:
>
>> Na pewno nie ma tu znaczenia nowo-moda kuchenna propagowana w mediach w
>> typie niedogotowywanie makaronu, kaszy czy ryżu, czy w końcu robienie z
>> zupy - papki ?
>
> W mediach typu książki kucharskie Ćwierczakiewiczowej, czy Monatowej
> sprzed 100 lat z okałdem, które to każą większość zup "przefasować
> przez sito"?
Na pewno po tym "przefasowaniu" pozostają w zupie kawałki warzyw i inne
składniki. Po zmiksowaniu robi sie gładka papka, przybierająca jednolitą
barwę głównego składnika.
I tak na marginesie - o jakiej większości zup mówimy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2014-10-08 17:48:47
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-05 21:53, Qrczak pisze:
>
> "Do niedawna" czyli do kiedy?
> Mógłbyś doprecyzować: bliżej Dębskiego czy Monatowej?
>
> Q
Do czasów gdy osobnicy typu Okrasa nie zaczęli kreować w mediach tej
zapożyczanej od innych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2014-10-08 17:49:31
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-05 21:49, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-10-05 19:45, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-10-02 16:21, Qrczak pisze:
>>>
>>>>> Właśnie.
>>>>> Pomimo garnituru walory smakowe i odżywcze ugotowanego pora, selera i
>>>>> pietruszki potrafię docenić tylko w formie paćki.
>>>>>
>>>>> Q
>>>>
>>>> Oj widzę że należysz do tych co nie przeraża Cię widmo przyszłości, a
>>>> tym samym syntetycznego jadła, - papek z puszek i wyciskanych z tubek,
>>>> pod nazwą "zupa z cukinii", "kotlet schabowy z ziemniakami i kapustą"
>>>> itd...
>>>
>>> Oj widzisz Ty widzisz...
>>> Ale szkiełka to se przecieraj.
>>>
>>> Q
>>
>> Na temat proszę.
>
> Przecieranie już nie jest tematem wątku?
>
> Q
Pytajnik na końcu zupełnie niepotrzebny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2014-10-08 17:50:58
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-07 17:50, czeremcha pisze:
> A ja uważam, że warto być otwartym i nie negować różnych rzeczy "dla zasady".
>
> Ania
Oczywiście, jak najbardziej, ale nie zapominajmy o swojej, narodowej
kuchni. Jest to wartość porównywalna z językiem. Dywersyjni kreatorzy
okradną nas z języka i kuchni, i co nam pozostanie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2014-10-08 17:51:36
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-05 21:55, Qrczak pisze:
>
>>> Kluczowym tu mogą być dwa zwroty: "zamówiłem kiedyś w knajpie" i
>>> "wydaje się"
>>>
>>> Q
>>
>> Niestety, nie rozumiem zarzutu.
>
> Nie dziwi nic.
>
> Q
Jak ja mam Ciebie zrozumieć skoro nawet Ty nie wiesz o co Ci chodzi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2014-10-08 17:54:15
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-05 20:18, ikselk%g...@g...com pisze:
> W dniu niedziela, 5 października 2014 19:50:13 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
>
>> I daj spokój z tymi kuchennymi wzorcami z zagranicy. Nie ma kuchni
>>
>> lepszej od tej staropolskiej, która jeszcze do niedawna królowała w
>>
>> Polsce, a którą jak widać ktoś usilnie usiłuje zdystansować tymi
>>
>> zapożyczanymi wzorcami.
> 100/100 albo i 1000/1000 - obiema rękami się podpisuję.
>
> --
> XL wekując powidła
Piosenka w trochę miernym wykonaniu (z jeszcze mierniejszego filmu)ale
na temat;-) :
http://www.youtube.com/watch?v=C0Y6IS-sf3M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2014-10-08 18:08:12
Temat: Re: Zupa z cukiniiW dniu 2014-10-08 17:48, Trybun pisze:
>
> Na pewno po tym "przefasowaniu" pozostają w zupie kawałki warzyw i inne
> składniki.
Nie, nie pozostają kawałki.
> Po zmiksowaniu robi sie gładka papka, przybierająca jednolitą
> barwę głównego składnika.
> I tak na marginesie - o jakiej większości zup mówimy?
Dać kilka przykładów?
Proszę: zupa wątrobiana, zupa szparagowa, zupa kalafiorowa, z kalarepy,
z kapusty brukselki, grochowa, z groszku zielonego, z białej fasoli,
zupa pieczarkowa, zupa cebulowa, zupa rumfordzka, zupa pomidorowa, zupa
rakowa, zupa z móżdżku, zupa Solferino, zupa chlebowa, zupa rybna
puree... to przykłady z "Uniwersalnej książki kucharskiej" Marii
Ochorowicz-Monatowej z 1926 r. Z Ćwierczakiewiczowej już nie chciało mi
się wklepywać.
--
Bjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2014-10-08 18:26:42
Temat: Re: Zupa z cukiniiDnia 2014-10-08 17:50, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-07 17:50, czeremcha pisze:
>> A ja uważam, że warto być otwartym i nie negować różnych rzeczy "dla
>> zasady".
>>
>> Ania
>
> Oczywiście, jak najbardziej, ale nie zapominajmy o swojej, narodowej
> kuchni. Jest to wartość porównywalna z językiem. Dywersyjni kreatorzy
> okradną nas z języka i kuchni, i co nam pozostanie?
Przecinki?
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |