Data: 2018-01-10 03:36:46
Temat: Re: Życie jako proces samodoskonalenia Boga.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zenek Kapelinder pisze:
> A co by bylo jak by babcia miala wasy? Byla by dziadkiem. A jak
> pantograf to byla by tramwajem. W drodze ewolucji zwierzeta
> posiadaja swiadomosc. Czy jakies szkarlupnie posiadaja swiadomosc nie
> wiem ale ptaki, ssaki swiadomosc maja. Na onanecie byl niedawno o tym
> nius. Zrobili badania i w podobnych sytuacjach u czlowieka i u
> zwierzat jest podobna aktywnosc mozgu.
Z tego co piszesz wynika, że ograniczasz pojecie "świadomość" tylko i
wyłącznie do aktywności mózgu. Według mnie "świadomość" to coś więcej
aniżeli sama tylko aktywność mózgu czy zdawanie sobie sprawy z własnego
istnienia i stanu w jakim się znajdujemy. Dla mnie Świadomość to mój
(S)Twórca, siła która mnie, Ciebie stworzyła i którą my kształtujemy
dzięki naszym doświadczeniom. Dzięki tej interakcji, sprzężeniu
zwrotnemu ewoluujemy nie tylko my, a wraz z nami Rzeczywistość, ale
ewoluuje również sama Świadomość. Dzięki interakcji Materii i Ducha
wypełniają się brakujące stany w przestrzeni Świadomości i zbliża się
Ona ku swej Pełni, ku Wszechwiedzy, ku Absolutowi, by go wreszcie osiągnąć.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|