Data: 2004-06-07 10:15:08
Temat: Re: a po tym nie będę musiał jeść do wieczora
Od: "Sowa" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jaico?" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:jgpdp1-0g92.ln1@x86.one.pl...
> Smieszne. Mowisz jakbys miala klapki na oczach. Ty i twoja rodzina
> (najblizsza) nie masz rodzicow ciotek wujkow. Popatrz w kolo siebie, a nie
> tylko w siebie. Mlodym sie wydaje ze sa niesmiertelni, ze ich nic zlego
> nigdy nie spotka.
Sęk w tym, ze wypadamy _bardzo_ zdrowo na tle rówieśników i żywimy się
odmiennie od cioć i wujków co daje mi nadzieję, że właśnie dla tego jak na
razie nie podążamy śladem ich dolegliwości, często w dużej mierze
dziedzicznych.
A podobne do Twoich życzenia , "oby nie, ale skoro nie jesteś na Do to się
pochorujesz" i jeszcze przyjdzie koza do woza, spotykam już nie pierwszy
raz.
I wiesz co? T jest dla mnie faktycznie problem, że ludzie mi źle życzą, nie
bardzo bowiem rozumiem czemu zawdzięczam taką "życzliwość" a podejrzewam że
_jedynie_ nie stosowaniu jedyniesłusznej diety i twierdzeniu jakoby warzywa
i owoce były zdrowe.
> Czy ktos cie namawia na DO, czy wysmiewa wegetarianizm?
A nie?
Sowa
|