Data: 2004-06-07 15:01:59
Temat: Re: a po tym nie będę musiał jeść do wieczora
Od: "MarekF" <m...@a...i.p.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ca1f9i$m3u$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "jaico?" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:jgpdp1-0g92.ln1@x86.one.pl...
>
> > Smieszne. Mowisz jakbys miala klapki na oczach. Ty i twoja rodzina
> > (najblizsza) nie masz rodzicow ciotek wujkow. Popatrz w kolo siebie, a
nie
> > tylko w siebie. Mlodym sie wydaje ze sa niesmiertelni, ze ich nic zlego
> > nigdy nie spotka.
>
> Sęk w tym, ze wypadamy _bardzo_ zdrowo na tle rówieśników i żywimy się
> odmiennie od cioć i wujków co daje mi nadzieję, że właśnie dla tego jak na
> razie nie podążamy śladem ich dolegliwości, często w dużej mierze
> dziedzicznych.
> A podobne do Twoich życzenia , "oby nie, ale skoro nie jesteś na Do to się
> pochorujesz" i jeszcze przyjdzie koza do woza, spotykam już nie pierwszy
> raz.
> I wiesz co? T jest dla mnie faktycznie problem, że ludzie mi źle życzą,
nie
> bardzo bowiem rozumiem czemu zawdzięczam taką "życzliwość" a podejrzewam
że
> _jedynie_ nie stosowaniu jedyniesłusznej diety i
Wydaje mi sie, ze jest to nadinterpretacja tego co napisala Dana
5 lat temu slowo dieta kojarzyla mi sie z platkami lub ryzem na wodzie.
Nasze choroby /wiekszosc stosujacych DO to ludzie starsi dla ktorych byla to
ostatnia deska ratunku/ wziely sie ze zlego odzywiania w mlodosci, z biedy
lub rozpusty. To bardzo dobrze, ze odzywiasz sie madrze /jak przystoi
sowie/. I nie sadze, zeby ktos komus zle zyczyl.
W zasadzie to nie wiem dlaczego mlodzi stosuja ZO? dla szpanu?
Pozdr
maf
-------
www.optymalny.tk
-------
|