Data: 2009-02-02 07:58:39
Temat: Re: a ty zabierz mu wszystko co jego odsdz?ona 2
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob wrote:
> Vicky wrote:
>
> -
> > Uzytkownik "glob" napisal w wiadomosci
> >
> > To jest wlasnie krytyka praktycznego rozumu co ja pisze:Kant-moralnosc
> > to wola,dobra wola,wiec jesli psychicznie chory uzna samob?jstwo za
> > dobro dla siebie,to jest moralny,chociaz moze sie mylic,nie
> > wiadomo.
> >
> > No wlasnie - moze sie mylic wiec juz moralnie sluszne to nie jest.
> > Poza tym osoba chora psychicznie moze miec bledne postrzeganie moralnosci.
> > Dlatego napisalam ze trudno taki przypadek rozpatrywac.
> >
> > Jesli ty go uratujesz uwazajac ze jestes dobra,to jestes
> > moralna,ale mozesz sie mylic,nie wiadomo.Wszystko zalezy od
> > intencji,od wolnej woli dobrej woli.Ty pr?bujesz z Kanta zrobic system
> > ucisku,powiedziec ludziom ,co jest dobre a co zle,a to juz neguje
> > wolna wole,gdyz dla innego to co jest dla ciebie zle,moze byc dobre.
> >
> > Mylisz w Kancie dwie rzeczy - imperatyw kategoryczny z moralnoscia i dobra
> > wola.
> >
> > Pozdrawiam
> > Vicky
>
> Nie ja myle!
Prawo moralne jest we mnie,chory moze uwazac swój czyn za
dobry.Próbujesz stworzyc-prawo moralne poza mna,a w tym specjalizuje
sie dyktatorek kosciólek,wiec dobre intencje to moralnosc,chory jest
moralny,pomylka nie odbiera moralnosci.
|