Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: aborcja i etyka
Date: Thu, 31 Oct 2002 08:23:38 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <3...@e...pl>
References: <apmh7p$n39$1@news.onet.pl> <3...@e...pl>
<apndc1$q75$2@news.onet.pl> <3...@e...pl>
<appede$p1p$2@news.onet.pl> <3...@e...pl>
<apq7t7$dmv$5@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dial-in.warszawa.ec.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1036049156 19532 212.244.101.222 (31 Oct 2002 07:25:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 31 Oct 2002 07:25:56 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: pl,en
X-Mailer: Mozilla 4.72 [en] (Windows NT 5.0; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:165023
Ukryj nagłówki
cbnet wrote:
> A czy ludzie maja prawo nie chciec byc w ciazy i urodzic dziecka
> o ile juz sa w ciazy? - no przeciez nie maja, o to mi chodzilo. ;)
Wtedy nie CHCIEĆ nadal mają prawo. Nie mają jednak prawa mordować.
> Zaraz, zaraz. Kobieta nie ma prawa w pelni decydowac o sobie
> gdy juz jest w ciazy? :)))
O sobie ma prawo. Nie ma prawa mordować dziecka, które się w niej
rozwija.
> Dziekuje, to wiele wyjasnia.
> Staje sie kims w rodzaju ubezwlasnowolnionej istoty niezdolnej
> do czynienia 'dobra', jak rozumiem. ;)
Nie wiem co Ty rozumiesz, ale prowadzisz dyskusję na poziomie
poirytowanego przedszkolaka, który wie, że nie ma racji,
ale próbuje zamącić sprawę tak by coś z tego dla siebie uszczknąć.
Tylko, że wygląda to żałośnie.
> No tak, my to juz nie jestesmy prymitywni kiedy traktujemy kobiety
> jak macice do produkowania dzieci bez wzgledu czy chca tego czy
Nikt nie traktuje kobiet jak macice i naprawdę nie mam zamiaru prowadzić
dysputy na tak niskim poziomie refleksji.
Życie to nie je bajka, niesie ze sobą także OBOWIĄZKI wobec innych ludzi.
Podstawowym z nich jest nienarażanie zdrowia i życia drugiego człowieka.
Jakoś nigdy nie słyszałem - nawet z ust wojujących proskrobankowych
feministek - oburzenia na to, że młodych mężczyzn na siłę wciela się
do wojska - kiedyś na 2 lata, teraz rok - totalnie ignorując i olewając
ich wolę, plany życiowe a często to życie łamiąc.
Ale potrafią drzeć pysk na całe gardło i podnosić wielki lament na to,
że kobieta musi choćby przez kilka miesięci ponosić konksewencje swojej
fizycznej dojrzałości.
Ano niestety - gdy jest już dziecko MUSI zadbać o jego życie i zdrowie,
a nie mordować.
> Jestesmy bardzo nowoczesni. Tak bardzo jak hitlerowcy...
> BTW chyba znasz sprawe powinnosci kobiety wobec rasy w III Rzeszy? ;)
Nie było takiego przymusu w III Rzeszy.
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|