Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Piotr Siciarski <p...@r...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: ad. STARANE
Date: Fri, 3 Jun 2005 02:53:39 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 69
Message-ID: <5...@4...net>
References: <3wwgkdbau2ox.19wynsm180na4$.dlg@40tude.net>
<d7mc6n$o4a$1@inews.gazeta.pl>
<1uunbhtkgwku2.1ro3i4p0xt34v$.dlg@40tude.net>
<lFEne.13729$XA6.6894@tornado.ohiordc.rr.com>
NNTP-Posting-Host: pa128.kielce.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1117760323 21573 213.77.214.128 (3 Jun 2005 00:58:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 3 Jun 2005 00:58:43 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.10.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:164841
Ukryj nagłówki
Thu, 02 Jun 2005 14:25:21 GMT, na pl.rec.ogrody, Michal Misiurewicz
napisał(a):
>> No tak, ale czasy talidomidu, DDT, cyz owego zielonego barwnika to już
>> minęły. Ale fakt - zakonczyly ere radosnej tworczosci chemikow.
>
> I tu przejawia sie Twoj optymizm! Niestety, radosna tworczosc kwitnie :-(
:)To podaj jakiś przykład proszę (jak zwykle):)
Już nie kwitnie z prostej przyczyny.
Wprowadzenie na rynek jakiejś nowej subst kosztuje kupę kasy. Nikt nie
wywali np.300 milionów dolarów (przybliżony koszt wprowadzenia nowego leku)
na produkt, który po 5ciu latach trzebaby wycofać.
No może coś się przemknie nie sprawdzonego do końca (ludzkie to przecie),
ale na pewno nie kwitnie - to się _nie_ _opłaca_, a ekonomia jest
nieubłagana, dlatego teraz wierci się i kręci dany związek na miliony
sposobów badając go w wielu ośrodkach.
>> 80% to oczywiscie wyssane z palca.
>
> Tez wydaje mi sie, ze to nieprawda z tymi 80%. Po prostu na skutki uboczne
> sa inne leki, na ich skutki uboczne nastepne, itd.
Nie zgodzę się na te "itd.", to nie jest samonapędzające się koło.
Stosuje się leczenie synergistyczne (pewnie sam byłeś leczony inhibitorami
ACE + betablokerem), czy leczenie hiperraddycyjne. Nie zapominaj też, o
przyzwyczajeniu organizmu do leku (wtedy można zastąpić mocniejszym, lub
działąjącym na innej zasadzie) lub postępem choroby (przy niektórych
schorzeniach leczonych w sumie objawowo).
>> A skutki bywaja gorsze od choroby - szczegolnie w pryzpadku leczenia tzw.
>> lekami i metodami tradycyjnymi.
>
> A moze by tak jednak brac co najlepsze i z jednej i z drugiej strony?
Medycyna współczesna, (także współczesna ochrona roślin) nie wzięła się
nagle jako gałąź chemii:)))), nie spadła z nieba i nie narzucili jej
czerwoni/czarni.
Metody i środki stosowane od tysiącleci stale są zastępowane przez zwykle
lepsze, czasem tańsze, czasem bardziej wydajne itp.
To doświadczenia tysięcy pokoleń.
A ta tzw. tradycyjna (medycyna, czy ochrona roślin) jest najczęściej
powrotem do tych metod odrzuconych - gorszych, drogich,
niewydajnych/pracochłonnych.
To tak jakby za 100lat któś na nowo "odkrył" działanie talidomidu i
sprzedawał go jaki naturalny, stosowany przez dziadków.
(to tylko przykład, bo takie numery dziś nie przechodzą)
Całkiem niedawno widziałem skutki leczenia żylaków tzw. niedopadem -
tradycyjną ponoć metodą na wszelki zło.
Kto wie co to jest niedopad?
A jak byś leczył metodami tradycyjnymi osobę pozbawioną przewodu
pokarmowego?
Znam przypadek osobiście - osoba ta dzięki zwykłej współczesnej medycynie
żyje, więcej - nawet urodziła w ubiegłym roku dziecko!:)
> Dyskusja powraca znow i znow. I oczywiscie nikt nikogo nie przekona.
> Takie zycie :-)
Ponoć dyskusje zbliżają pokolenia:)
(oczywiście z szacunkiem -> nothing personal, just bussines:)
Pozdrawiam
p...@r...pl
|