Data: 2004-09-08 15:03:57
Temat: Re: ad. testerow jeszcze
Od: Tib <c...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lia wrote:
> To, że coś jest powszechne, nie znaczy ze jest legalne - już Ci to raz
> napisałam, i miałam nadzieję, że zrozumiałaś sens tego zdania.
To, ze sie nie zrozumialysmy, nie daje Ci prawa do zachowywania sie w
taki sposob, rownie dobrze ja moglabym napisac, ze kompromitujesz sie,
bo nie dociera do Ciebie sens mojej wypowiedzi, a latwiej pozwolic sobie
na niskiego lotu komentarz czy plytka sugestie, niz zapytac, o co
drugiej stronie chodzilo. Wole uznac, ze nie zrozumialysmy sie i
wyjasnic, niz obrazac czy robic przykrosc komus, do kogo personalnie nie
mam zastrzezen. Gdybym miala, napisalabym na priv. Przepraszam, jesli
dla kogos sens mojej poprzedniej wypowiedzi byl niejasny, postaram sie
uporzadkowac jakos to, o co mi chodzi.
Chodzi mi o sprzedaz testerow na Allegro, nie o legalnosc czy nie ich
sprzedazy w ogole, bo znaczenie napisu "not for sale" jest dla mnie
jasne. Niemniej jednak nie wiem, jakie umowy zawieraja perfumerie z
hurtowniami, ktore firmy zezwalaja na sprzedaz testerow, a ktore nie itp.
Nie zmienilam zdania - nadal uwazam, ze jesli wlasciciel perfumerii
kupil od hurtowni ilestam sztuk testerow i moze zakup potwierdzic, nie
powinno byc czyms nagannym odsprzedawanie tego dalej, bo w posiadanie
przedmiotu wszedl legalnie, dysponuje dowodem zakupu, ew. posiada
zezwolenie hurtowni na handel testerami. Nie mam perfumerii ani
hurtowni, nie znam szczegolow, glosno mysle - to na wypadek, gdyby ktos
mial ochote subtelnie i z klasa wytknac mi, ze sie nie znam - fakt, nie
znam sie, moje opinie sa moje.
Wrocilam wlasnie z zakupow, w saloniku Yves Rocher w Carrefour Reduta na
poleczce z kosmetykami lezy koszyk, a w nim kilkanascie sztuk roznosci
(cienie, paletki, szminki) z napisami tester i obnizonymi w zwiazku z
tym cenami. Kosmetyki wyrasnie testowane, napisy tester wypisane wolami,
ceny tez. To tylko przyklad, ze sklepy, legalnie czy nie, testerami
handluja.
> Oczywiste jest, że Ci nie na rękę wytknięcie przez mściciela tego, że sama
> handlowałaś czymś czego nie wolno sprzedawać... ale próba umniejszenia tego
> czynu przez tak dziecinną argumentację Ci nie służy.
Nie zamierzam tego umniejszac, sprzedalam tester kupiony na innej
aukcji, absolutnie sie tego nie wypieram i to, ze tysiace osob sprzedaje
testery w niczym tego nie zmienia. Kupilam cos, nie pasowalo i
odsprzedalam, wyrzutow sumienia w zwiazku z tym nie mam, bo nie
sprzedalam niczego, za co nie zaplacilam.
Mam nadzieje, ze wyjasnilam swoje stanowisko, na tym dyskusja z mojej
strony sie konczy, rece mi opadly, szczerze mowiac.
T.
--
http://www.fun.from.hell.pl/2003-03-24/Hot_chick_wit
h_nice_pussy.jpg
|-mamo pomurz chomik uciekl-|
GG 41717 : http://www.grupa.szantymaniak.pl/?Tib
|