Data: 2004-09-08 15:52:25
Temat: Re: ad. testerow jeszcze
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 08 Sep 2004 17:03:57 +0200, Tib napisał(a):
>> To, że coś jest powszechne, nie znaczy ze jest legalne - już Ci to raz
>> napisałam, i miałam nadzieję, że zrozumiałaś sens tego zdania.
>
> To, ze sie nie zrozumialysmy, nie daje Ci prawa do zachowywania sie w
> taki sposob,
W jaki? W tak agresywny jak prezentujesz w tym poscie? ;o)
> rownie dobrze ja moglabym napisac, ze kompromitujesz sie,
> bo nie dociera do Ciebie sens mojej wypowiedzi,
Napisz tak, jesli rzeczywiscie potrafisz mi pokazac, ze czegokolwiek z
Twojej wypowiedzi nie zrozumiałam.
> a latwiej pozwolic sobie
> na niskiego lotu komentarz czy plytka sugestie, niz zapytac, o co
> drugiej stronie chodzilo.
Gdzie Ty tu widzisz komentarz niskiego lotu?
Ja rozumiem, ze teraz pewnie masz stresu od groma, mimo robienia dobrej
miny do złej gry, ale moze postaraj się wyluzować, i nie widziec na kazdym
rogu wilka złego.
> Chodzi mi o sprzedaz testerow na Allegro, nie o legalnosc czy nie ich
> sprzedazy w ogole, bo znaczenie napisu "not for sale" jest dla mnie
> jasne. Niemniej jednak nie wiem, jakie umowy zawieraja perfumerie z
> hurtowniami, ktore firmy zezwalaja na sprzedaz testerow, a ktore nie itp.
> Nie zmienilam zdania - nadal uwazam, ze jesli wlasciciel perfumerii
> kupil od hurtowni ilestam sztuk testerow i moze zakup potwierdzic, nie
> powinno byc czyms nagannym odsprzedawanie tego dalej, bo w posiadanie
> przedmiotu wszedl legalnie, dysponuje dowodem zakupu, ew. posiada
> zezwolenie hurtowni na handel testerami. Nie mam perfumerii ani
> hurtowni, nie znam szczegolow, glosno mysle - to na wypadek, gdyby ktos
> mial ochote subtelnie i z klasa wytknac mi, ze sie nie znam - fakt, nie
> znam sie, moje opinie sa moje.
Skoro rozumiesz sens zapisu "not for sale", to jakim cudownym sposobem ktoś
moze je legalnie sprzedawac? Nie widzisz sprzecznosci?
> Wrocilam wlasnie z zakupow, w saloniku Yves Rocher w Carrefour Reduta na
> poleczce z kosmetykami lezy koszyk, a w nim kilkanascie sztuk roznosci
> (cienie, paletki, szminki) z napisami tester i obnizonymi w zwiazku z
> tym cenami. Kosmetyki wyrasnie testowane, napisy tester wypisane wolami,
> ceny tez. To tylko przyklad, ze sklepy, legalnie czy nie, testerami
> handluja.
IR ma sklepy firmowe. IMO jest to całkowicie inna sytuacja, ale pewnie
prawnicy znają się na tym lepiej.
> Mam nadzieje, ze wyjasnilam swoje stanowisko, na tym dyskusja z mojej
> strony sie konczy, rece mi opadly, szczerze mowiac.
Po prostu nie tłumacz, ze moze cos sprzedac, bo inni tez to sprzedają. To
nie jest zadne wytłumaczenie.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|