Data: 2001-09-12 17:45:25
Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ognik26
> >Nie rozumiem tego zdania, za bardzo chyba teoretyzujesz,
> >zwyciezstwem jest chocby to ze ciagle jestes.
> Zwycięstwem nad kim?? Nad sobą?? Nad całym światem??
nad smiercia,
bolem ktora ktos chce Ci zadac
w walce nie ma zwyciezców bo walka nigdy sie nie konczy,
tzn. do smierci sie nie konczy,
sa tylko rozne jej formy i stopnie nasilenia
><..>
> Jasne :-) Ja również uwielbiam zwierzęta.
> Ale żadne zwierzę nie atakuje bez powodu.
to ze do tej pory miales szczescie nie znaczy ze zawsze tak bedzie,
mozesz wejsc gdzies niechcacy, mozesz trafic na rozdraznione zwierze
(nie przez ciebie), bywaja tez te wsciekle,
mozesz tez nie wychodzic z domu...
jezeli CIEBIE zaatakuje ktos czy cos, z powodem czy bez,
to pozwolisz zacisnac rece czy szczeki na swoim gardle bez walki?
to jest duzo bardziej skomplikowane niz teraz dumamy sobie "na sucho"
Zaloze sie ze wielu sposrod tych ktorzy teraz sa cool,
albo totalnie anykonfliktowi w odpowiednich okolicznosciach
mogą zabijac z zimna krwia i przekonaniem o slusznosi takiego
postepowania, nie chodzi mi o manipulacje, ale wlasnie
o zagrozenie WLASNEGO (czy najbliizszych) ZYCIA.
MARSel
|