Data: 2001-09-12 18:13:58
Temat: Re: ...ale czego ONI chca?
Od: "ognik26" <g...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel napisał(a) w wiadomości: <9no70m$g45$1@news.tpi.pl>...
>> Zwycięstwem nad kim?? Nad sobą?? Nad całym światem??
>nad smiercia,
>bolem ktora ktos chce Ci zadać
Jesli myslisz o każdym człowieku jak o potencjalnym mordercy, który nic nie
robi, tylko czyha na twoje zdrowie lub życie, do końca zycia będziesz
wlaczył, głównie ze swoimi myślami. Trzeba cieszyc się życiem, a nie
zadręczać się najczarniejszymi scenariuszami.
>w walce nie ma zwyciezców
To prawda. Są tylko przegrani.
>to ze do tej pory miales szczescie nie znaczy ze zawsze tak bedzie,
>mozesz wejsc gdzies niechcacy, mozesz trafic na rozdraznione zwierze
>(nie przez ciebie), bywaja tez te wsciekle,
>mozesz tez nie wychodzic z domu...
Oczywiście. Trudno się z toba nie zgodzić. Zdarzają się takie przypadki.
>
>jezeli CIEBIE zaatakuje ktos czy cos, z powodem czy bez,
>to pozwolisz zacisnac rece czy szczeki na swoim gardle bez walki?
Różnica między poddaniem się, a nie wstrzynaniem walki, jest zasadnicza.
Choć tak naprawdę, to w takich sytuacjach czasami jesteśmy zmuszeni do
bezczynności. Bo czyż człowiek może świadomie reagować w momencie, gdy czuje
nóż na żebrach lub lufę pistoletu na skroni???
>Zaloze sie ze wielu sposrod tych ktorzy teraz sa cool,
>albo totalnie anykonfliktowi w odpowiednich okolicznosciach
>mogą zabijac z zimna krwia(...)
i przekonaniem o slusznosi takiego
>postepowania, nie chodzi mi o manipulacje, ale wlasnie
>o zagrozenie WLASNEGO (czy najbliizszych) ZYCIA.
Masz całkowitą rację. Ale tak do końca takich reakcji nie sposób
przewidzieć. Nie można z całą pewnością powiedzieć, że postapiło by się
dokładnie tak a tak w momencie, gdy zostałoby mam 10 sekund życia. Ale to
już troszke poza tematem ;-))
Pozdrawiam serdecznie, ognik
|