Data: 2001-04-29 15:47:38
Temat: Re: alkomat
Od: "Andy R." <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trzeba bylo pobierac sobie krew do badania :-)))))
Użytkownik "EuGeniusz Dębski" <e...@d...art.pl> napisał w
wiadomości news:9ch08o$6fj$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Użytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3AEC0374.D0F38856@poczta.onet.pl...
> > Zastanawiałem się, czy temat nadaje się na Grupę - ale w sumie : Czemu
> > nie?
> >
> > Miałem wczoraj okazję bawić sie alkomatem w trakcie imprezy (ostro
> > zakrapianej)
> > Ubaw miałem niesamowity: po pierwszym drinku miałem na alkomacie 0,8 !!!
> > (bezpośredni po wypiciu - jeszcze nie trafiło do krwi)
> > Zajarałem szluga: podskoczyło do 1,2 !!!
> > po 10 min spadło do ok. 0,2
> >
> > Alkomat nie był skopany - po prostu tak wykazuje.
> > Podejrzewam, ze zamiast mierzyć poziom alkoholu w wydychanym z płuc
> > powietrzu, łapie opary jeszcze z ust albo z przełyku.
> > Działania fajek nie potrafię wytłumaczyć.
> >
> > Ku ewentualnej przestrodze wszystkim, którzy chcieliby np. podjechać
> > kawałek zaraz po "strzemiennym" w nadziei, ze jeszcze nie wykaże.
> >
> > sadyl
> > PS: niestety nie wiem na jakim poziomie skończyłem imprezę - skończyły
> > się bateryjki :))))
>
> Komu?
>
> EuGeniusz Dębski
>
>
>
|