Data: 2005-07-11 07:24:07
Temat: Re: anonimowosc
Od: "Marek Li" <M...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ika" <i...@s...wody> napisał w wiadomości
news:1xwbsyat4zwth.1repcs3lovkli.dlg@40tude.net...
> Dnia 11.07.05, około 01:42, Marek Li bulgocze
> <news:dasbok$9fh$1@news.onet.pl>:
>
>> Wyobraź sobie sytuację, że do Twojego gabinetu przychodzi
>> pacjent. Czy sprawdzasz wtedy jego dane personalne?
>
> Oczywiście, że się sprawdza. Zagląda się w kartę - płeć, wiek,
> poprzednie
> wizyty, ale też imię i nazwisko, żeby nie zwracać się do pacjenta po
> jego
> numerze identyfikacyjnym.
Trzeba sprawdzać płeć? Dotychczas nie miałem problemu z identyfikacją
płci u pacjenta. Napisałem może mało czytelnie: chodziło mi o sytuację,
gdy pacjent przychodzi pierwszy raz. Język zdążył wypracować w swojej
długiej historii systemy zwracania się do innych nawet jeśli nie znamy
danych personalnych - nie musimy znać nawet jego numeru
identyfikacyjnego. Jak wiesz możesz zapytać o drogę nawet człowieka
widzianego pierwszy raz:-
>> Jakie znaczenie, przy podjęciu działania, ma dla Ciebie rasa,
>> religia,
>> kolor skóry, imię, nazwisko? Wydawało mi się, że poza szeregującym w
>> kartotece nie ma żadnego
>
> W tej rozmowie nie chodzi o poziom istotności informacji o danych
> osobowych do postawienia diagnozy i podjęcia dezycji terapeutycznej
> tylko
> o zasady kultury życia w społeczeństwie, a konkretnie w relacji
> prywatnej
> korespondencji mailowej, nie usenetu.
> Ale jak widać wszyscy dyskutanci, mają wyrobione opinie co wypada, a
> co
> nie i spierają się zaciekle. Bez wpływu na modyfikację ;)
Muszę stwierdzić, że naprawdę nie widzę problemu. Odpisała na mój post
Ika - jesteś więc Iką. I już.
Pozdrawiam
Marek Li
|