W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>
>>>>> Czyli- osoba obdarzona wysokim stopniem empatii
>>>>
>>>> Nie wiem, skąd Ci się to wzięło, Chironie. Tzn. jest w tym dużo
>>>> prawdy, ale dziwię się, że wywiodłeś taki wniosek z tamtego
>>>> akurat wątku o lesie, który był przecież żartem, od początku do końca.
>>>
>>> Żart- ok, ale to zupełnie bez znaczenia. Pewne grupy cech są niejako
>>> przywiązane do kobiecości. Gdybyś miała nick taki, który nie
>>> wskazuje na płeć- to i tak po tym wątku można było być przekonanym
>>> (piszę o sobie- ale chyba nie tylko), że jedynie kobieta była by w
>>> stanie coś takiego stworzyć. Podobnie, jak tę stronę:
>>> http://magia-swiat.web21.pl/
>>
>> Wizualnie - tragiczna masakra
> Nie oceniam tego w ten sposób. To tak, jak bym wszedł do domu, gdzie nie
> ma mężczyzn: to widać, słychać i czuć:-). Jeśli chodzi o tę stronę- ok,
> może i wizualnie można ją było dopracować- pewno tak. Jednak- nie o to
> w tym wszystkim idzie. Chodzi o klimat, atmosferę- wszystko to, co ze
> sobą niesie.

A mnie się wydawało, że to właśnie kobietom będzie bardziej zależało na
wizualnej atrakcyjności (w tym wypadku strony). Ale czego się spodziewać,
kiedy większość dziewcząt dorasta w taki przykładowo sposób:
http://chii10.blog.onet.pl/

>>> żaden facet nie da rady:-).
>>> Pod pojęciem kobieta rozumiem tu kogoś takiego, kto po prostu wie np
>>> o co chodzi jej dziecku. Tata dziecka będzie go karmił, sadzał na
>>> nocnik, nosił, kombinował- a dziecko i tak będzie płakać. Kobieta
>>> bez namysłu będzie wiedzieć, co chce jej dziecko.
>>
>> Otóż wcale niekoniecznie.
> Dlatego to tłumaczę, bo wiem, że są mężczyźni, którzy doskonale potrafią
> się zaopiekować noworodkiem podczas gdy ich żona odreagowuje poród na
> impreazach. Ona- ma 2 fakultety, on ledwo licencjat (bo musiał się zająć
> domem). Jednak to nie jest typowa kobieta-
> nawet_jak_ich_wkrótce_w_skutek_różnych_czynników_będ
zie_większość.

To nie ma nic wspólnego z wykształceniem, pochodzeniem czy kolorem
ulubionych butów. To, co podałeś, jest stereotypowym myśleniem przeciętnego
faceta na temat macierzyństwa. A to wcale nie jest tak, że kobieta jest od
poczęcia zaprogramowana na rozumienie potrzeb wyrażanych przez nieme
dziecko. Też się tego uczy, obserwując, próbując (właśnie tak jak to
opisałeś wcześniej), szukając rozwiązania. Może udaje się jej to dzięki
temu, że jest bardziej uważna. A może lepiej udaje się jej dopasować,
utrafić w zaistniała potrzebę. jak Młode były na etapie gadania w sobie
tylko znanym języku - zgadywałam, ale przebywając w jego pobliżu i słysząc
wielokrotnie ten bełkot, jakieś zasady w tymże bełkocie panujące zrozumiałam
i mogłam się chwalić, że potrafię dogadać się z Młodym.
Ciągoty do zaopiekowywania się całym światem bym w to nie wplątywała.

>>> Kobieta niesie ze sobą tajemnicę,
>>> ciepło i bezpieczeństwo, rozumienie na poziomie uczuć.
>>
>> Pewnie z powodu tej tajemnicy, ciepła i ogromnej empatii.
> Czegoś się boisz? Ty te swoje cechy kobiece IMO maskujesz intelektem-
> tak, jak byś się ich wstydziła. Z drugiej strony nie cenisz swojego
> intelektu- a nawet może go nie zauważasz. Tak Cię odbieram.

Dziękuję za komplementy.

>>>> Empatia nie gwarantuje posiadania racji.
>>> nie chodzi o posiadanie racji lub jej brak. Będąc empatyczną- bez
>>> uzasadnienia potrafisz odebrać czyjeś emocje i je zrozumieć. Oczywiście,
>>> że możesz się mylić- jednak osoba, która próbuje uczucia tłumaczyć
>>> intelektem (taki typowy facet:-) )- nie ma racji z całą pewnością
>>
>> Chociaż zaczynam rozumieć, skąd się u Ciebie bierze ta opinia o wysokiej
>> empatii u kobiet...
>
> Bardziej mi może chodziło o coś, co niektórzy psychologowie określają
> jako "Płeć umysłu". W moim odbiorze medea ma silnie rozbudowaną swoją
> animę, zaopiekowaną. Animus, któy w niej mieszka- gdzieś tam głęboko
> się skrył.


Medea ma bardzo mądrego i silnego Animusa.

Qra