Data: 2006-11-24 22:51:47
Temat: Re: (artykuł) "Ogary poszły w las..."
Od: Lozen <i...@h...notthis.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a wrote:
> "Lozen" <i...@h...notthis.com> wrote in message
> news:ek7r95$5ro$18@news.onet.pl...
>
>> Jezeli dla Ciebie niusy to zabawa, to dlaczego czasami wdajesz sie w
>> jakies konkretniejsze dyskusje, gdzie ludzie _chca_ by ich emocje
>> poniosly, gdzie _chca_ troche pofilozofowac, poglowkowac nad tematem
>> itp? Problem polega na tym, ze Ty czasami sama takie dyskusje
>> zaczynasz, czasami w takie sie angazujesz, pozniej gdy nie potrafisz
>> juz sie wycofac bo wytknieto Tobie takie czy inne rzeczy, odpowiadasz
>> polslowkami, zbywasz dyskutantow i ich po prostu lekcewazysz.
>
> ochlon Lozen. za bardzo filozoficznie do tego podchodzisz.
Jak pisalam, taki mam dzisiaj dzien. Na codzien tak nie podchodze, co
zreszta zdaje sie widac.
> to nie
> praca naukowa (chociaz siwa sie zastrzegla, ze to zrobi). uwierz, dla
> mnie to czysto zabicie czasu czy tez stresu. nic wiecej. konkretne
> rozmowy, na ktorych mi zalezy uskuteczniam w zyciu, w realu.
Dlaczego wiec wdajesz sie w rozmowy, dyskusje, z ktorych ktos inny
moglby cos wyniesc? Swoim lekcewazacym tonem po prostu pozostawiasz
innym niesmak i nieche do jakichkolwiek dyskusji z udzialem Twojej osoby.
> problem polega na tym, ze za bardzo sie niusami jednak przejmujesz, wbrew
> temu co piszesz. dowodem na to, ze to, ze tak dlugo rostrzasasz i zajmujesz
> sie moja osoba.
Nie, nie przejmuje sie. Mam dzisiaj troche inny dzien, ot tyle. No i w
sumie liczylam ze moze zrewanzujesz mi sie przeprosinami, wiec
cierpliwie sobie czekam.
>> Moze niusy to i zabawa, ale kazdy widocznie ma inne zasady tej zabawy.
>> Twoje zdecydowanie roznia sie od zasad wielu innych osob, wlacznie ze
>> mna.
>
> alez pewno. co czlowiek to opinia i podejscie. strasznie powaznie
> podchodzisz do tych rozmow.
Zalezy od tematu. Sa tematy ktore sa powazne. Sa inne ktore sa
smieszne i nie wymagajace zaangazowania czy myslenia. Lubie je
rozgraniczac.
Kasia
|