Data: 2008-01-17 13:30:29
Temat: Re: bateria w blacie vs jego trwałość
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Ikselka'
Wpis z dnia 17-01-2008:
> Ludzie sa niereformowalni, wybacz, że to mówię, ale nie mogę się nadziwić
> ludzkiej (w tym Twojej) naiwności: jak mozna oczekiwać, że drewno wygra
> konkurencję z wodą? Bateria w drewnianym blacie zawsze będzie źródłem jego
> zawilgocenia - każda kropla pozostająca u wylotu wylewki spłynie w dół,
> jako że na siłę ciążenia ziemskiego sposobu nie wynaleziono.
Po pierwsze - blat jest z płyty wiórowej z laminatem na wierzchu a nie z
drewna.
Po drugie - nie oczekuję cudów - o grawitacji wiem, ale...
- wylewka jest wyciagana, więc pojedyncze krokple raczej po wężu ściekną
nizpolecą na blat
- jeśli ta walka wody z wiórami będzie trwała np. 10 lat, to jestem w
stanie zaakceptować wymianę blatu po tym okresie - jeśli szlag go trafi po
2 latach, byłbym na siebie zły, że nie montowałem na zlewie - stąd moje
pytanie na grupie, czy ktoś takie rozwiązanie już od kilku lat ma i nic
złego się nie dzieje - chodzi mi o znalezienie kompromisu między moim
widzimisiem a trwałaścią blatu w konsekwencji jego wdrożenia :)
--
TomaSz.
http://www.kociezycie.net
|