Data: 2015-02-02 19:28:24
Temat: Re: blat do łazienki
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarosław Sokołowski wrote:
> Pani Justyna napisała:
>
>>> Technologia produkcji sklejki jest całkiem idiotoodporna. Żeby zrobić
>>> płytę klejoną z listewek, to już trzeba przy tym pomyśleć, popatrzeć
>>> na słoje itd. Ale dobry stolarz sobie poradzi. Bardzo dobry, to może
>>> nawet na wierzch i na krawędź sklejki nakleić listewki litego drewna.
>>
>> Stolarza w to mieszać nie będę. Mam po prostu do zamocowania kawał
>> dechy, i podobno sklejka może być odporniejsza na burze i wypaczenia.
>> Na razie zbieram opinie.
>
> No to moja jest taka, że do działań amatorskich to materiał idealny.
> Na błędy i wypaczenia nieczuły, dziurę w całym zrobić łatwo, uciąć też.
Chyba pójdę na kompromis;-) Fundnę sobie po jednej i dechę, i sklejkę
>
>>>> No i do kuchni odpada, bo taka deska jest po prostu za miękka, jak
>>>> na moje potrzeby maltretowania blatu:-)
>>>
>>> A to niby czemu?!
>>
>> Bo rzeczoną dechę już macałam i wiem, że nie przeżyje w kuchni - po
>> prostu jest miękka i byle upadek kubka ją wgniecie. W łazience może
>> być, mam już z niej parapet i nic mu nie dolega. Tyle, że blat będzie
>> zdecydowanie dłuższy i szerszy, niż parapet i raczej nie przewiduję
>> dodatkowych wsporników.
>
> A, czyli chodzi o gotową dechę ze sklepu! No to odpada -- bo pewnie
> z jakiegoś miekkiego drewna, na zwykłe meble do pokoju.
Ale za to jaka śliczna!
>
>> A deski kuchenne to przypadkiem nie z buka są?
>
> Zupełnie nie przypadkiem. Takie małe skrawki, to w cenie opału są,
> czyli prawie darmo. Obrobić taki łatwo, pokleić też. A że ładnie
> wygląda, to i sprzedać szybko można. Tyle że w kuchni toto zaraz
> się rozkleja -- co jest kolejną zaletą, bo klient zaraz biegnie
> po nową deskę. Ja w każdym razie wolę kupować bambusowe.
I tam. Mam taką już parę ładnych lat i nic jej nie dolega.
>
>>> Buk wygląda ładnie. Tak na oko.
>> Wiem. Najładniej dla mnie wygląda sosna. Ale się nie nadaje.
>
> Znajomi mają sosnę wejmutkę. I terakotę w części blatu wklejoną.
> Tak już trzydzieści lat mają. Sprawdza się. Decha nawet nie jest
> klejona, tylko z całości.
Pewnie są gatunki sosny, co się nadają.
>
>>> Meble w ten sposób wykańczane mają tak zwany 'nowoczesny look', który
>>> nie każdemu musi odpowiadać. Ale robi się w ten sposób od dawna nie
>>> tylko proste blaty, ale też zakrzywione elementy krzeseł czy foteli.
>>
>> I właśnie o to mi chodzi,
>
> O taki 'look'? No to nie ma co się zatanawiać.
Chyba tak, bo jakos więcej przeciwwskazań nie widzę.
>
>> dlatego biorę pod uwagę tą sklejkę dedykowaną dla szkutników.
>> Obejrzę ją sobie i popytam u źródła, zanim wpakuję do łazienki.
>
> Można wpakować do źródła i zobaczyć jak na wodę reaguje. Domyślam
> się że to nie jakieś ogromne powierzchnie.
Jakieś 2 m.b. będzie.
> Zalet upatrywać należy
> nie w cenie materiału, lecz kosztach obróbki. Tu, przy pracy własnej,
> niewielkich. Z kamieniem będzie podobnie. Kupić kawał granitu, to
> jeszcze jak cię mogę. Ale obróbka tego twardziela, to już zdrowa
> kasa. Dlatego lepiej marmur. Marmur może być bardzo tani, nawet w
> cenie dobrej dechy. A jak ktoś ma w sobie coś michalsko-anielskiego,
> to i sam obrobi.
Marmuru do kuchni za nic bym nie chciała. Nawet colę z cytryną strach
wychlapać...
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|