Data: 2015-02-03 13:26:10
Temat: Re: blat do łazienki
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 03 Feb 2015 10:02:04 +0100, krys napisał(a):
> XL wrote:
>
>> Dnia Mon, 02 Feb 2015 21:05:50 +0100, krys napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>
>>>> Dnia Mon, 02 Feb 2015 17:46:23 +0100, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> Kompozyty nie są złe,
>>>>
>>>> Są złe - rysują się jak diabli.
>>>>
>>>>> ale jakbym już miała obrzydliwie za dużo kasy, to nie bawiłabym się w
>>>>> substytuty, tylko poszłabym po granit.
>>>>
>>>> Chciałam dorobić blat na kuchnię kaflową, zakładany na lato - znalazłam
>>>> nawet taki w kolorze i fakturze dokładnie jak moje blaty z granitu.
>>>> Zaśpiewali za niecały metr kw. tyle, co za granit. Chodzi mi o
>>>> mobilność, więc pewnie bym wzięła, ale płacić za jakiś łatwy do
>>>> zarysowania kawałek plastiku tyle co za granit? Aż tak napalona nie
>>>> jestem na plastik, blat każę zrobić z grubej blachy nierdzewnej, z
>>>> rantem poniżej; przynajmniej posłuży do dzielenia mięsa (kiedy zimna
>>>> kuchnia lub kiedy jest poza nią też), a (przy ciepłej kuchni) za
>>>> suszarkę do grzybów.
>>>
>>> Sprytne:-)
>>
>> Po ojcu mam zmysł techniczny 33333-)
>
> Tu nie o zmysł techniczny idzie, raczej o pieczenie wielu pieczeni na jednym
> (nomen omen) ogniu.
A, to jest zmysł PRAKTYCZNY, takoż po ojcu 3-)
|