Data: 2008-07-15 12:39:41
Temat: Re: bóle w mięsniach (jak od użądlenia trzydziestu pszczół)
Od: "js" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> js wrote:
>
> (ciach)
>
> no to się pięknie załatwiłeś, potwierdzona badaniami kandydoza, potwierdzona
> borelioza. A jak przez parę miesięcy pisaliśmy, co masz zrobić, to zamiast
> to zrobić, wysyłałeś na grupę wypracowania - aż wszyscy chyba Cię
> splonkowali. I nic nie robiłeś.
>
> Powiedziałbym, że mamy teraz do czynienia z przepięknym przykładem
> praktycznego działania praw Darwina.
>
Mam nadzieje ze jeszcze nie jest az tak zle. Bolą mnie ręce i nogi,
troszkę słabiej też z chodzeniem, chodzę jak połamany i mam mniej siły -
ale jakby to wyleczyć to moim zdaniem nie bylaby to chyba jeszcze
tragedia. Z tą borelką to było i jest kosmiczne zamieszaniem,
(ciagle nie jestem przekonany ze to borelka choć możliwe)
sam wielkoroć piszesz że czesto wmawia sie ludziom borelkę
której nie mają. Ja mam jeden objaw - bóle rąk i nóg (mięśni i stawów)
od roku słabo a od dwu tygodni w-jająco mocno - Nie wiem czy spośród
wszystkich możliwych chorób pasujacych do tego obiawu koniecznie
musi to być borelioza.
Właśnie byłem w szpitalu u kolesia od boreliozy ten dał mi kartkę
z napisanym "IgM, IgG" żeby mi pobrali krew i wyniki mam odebrać
za dwa tygodnie i przepisał mi wiecej doxycykliny i powiedział
żeby brać. Nogi i ręce bolą mnie mocno (zwłaszcza nogi - całe włącznie
ze stopami do podnuża kręgosłupa włącznie) i to jest najgorsze
(jakbym mial opisac rodzaj bólu dziś to powiedziałbym ze
jest to 'bardzo ale to bardzo silne mrowienie przy kościach')
ale mam ciagle nadzieje ze jakby wyleczyć to wszystko będzie ok.
NIe zwalaj wszystkiego na mnie, przejmowalem sie ile moglem,
najgorsza jest moja rodzina ktora uparcie mimo ze z lekka nawet
bzikowalem ze strachu czy niepokoju przez ten ostatni rok
uparcie mi plotła 'nic ci nie jest'.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|