Data: 2003-07-04 07:17:00
Temat: Re: borówki
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:
>>A pestkowalam je sluchaj, spinaczem do papieru. Sposub mojej mamy.
>>Bierzesz spinacz - rozciagasz go, wbijasz przy ogonku. Przy ogonku
>>robisz krzyzyk a potem naciskasz na dole i wyskakuje pestka.
>>A wszystko dzieki tesciowej, ktora nie wie gdzie wsadzila moja
>>drylownice i nie wie czy jej nie pozyczyla...
>
>
> Ja dryluje zawsze widelcem, wole to niz drylownice, ktora pluje sokiem na lewo
> i prawo... Idzie mi to calkiem szybko. Sposobu ze spinaczem kiedys probowalam,
> ale widelcem idzie mi szybciej. No ale to kwestia wprawy i przyzwyczajenia.
>
> Pozdrawiam,
> Ania
>
A widelcem to nie wiem. Ale wydaje mi sie taki wielki w stosunku do
wisni :-) A drylownica, moja przynajmniej sokiem nie plula bo miala taka
fajna zatyczke. A przy spinaczu bylam cala w soku, monz do mnie chirurg
wolal ;-)
--
o
ooo walkie!
o http://walkie.cegla.art.pl
+ Nawet ząb bywa wstawiony
|