Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!polnews.pl!not-for-mail
From: "malwa1" <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: bycie kochanka.
Date: Thu, 29 Sep 2005 15:26:34 +0200
Organization: PolNEWS - http://www.polnews.pl
Lines: 28
Message-ID: <0...@p...pl>
References: <dgoivl$co9$1@news.onet.pl> <dgpe7d$pc6$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dgphn5$58r$1@nemesis.news.tpi.pl> <dgpn1p$cp3$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dgppp3$spa$1@nemesis.news.tpi.pl> <dgr46q$6ro$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: swift.atra.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: swift.atra.com.pl 1128000395 28578 194.181.190.181 (29 Sep 2005 13:26:35
GMT)
X-Complaints-To: h...@p...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Sep 2005 13:26:35 GMT
X-Original-NNTP-Posting-Host: 80.49.66.66
X-Original-NNTP-Posting-From: pa66.raczki.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:80042
Ukryj nagłówki
Ja jestem kochanka.nie podkladalam nikomu swini, zadnej kobiecie, gdy go
poznalam na paltalku oswiadczyl ze jest w separacji, mieszkal 2000km od zony,
pozniej wszystko wyszlo, na swieta odwiedzal zone i dzieci w kraju, odeszlam
od niego, sama przez to przeszlam moje- malzenstwo rozpadlo sie pzez te
trzecia, wiec odeszlam, wczesniej chcialam z kims byc, nie mozna miec komus
za zle ze szuka bratniej duszy, choc odeszlam od niego, to kochalam go,
cierpialam, powiecie mazgajowate ale nie wszystkie jestesmy twarde, rzucamy
jednego szukamy drugiego, ja juz nie szukalam, po kilku msc, poprosil mnie o
spotkanie, wyuszczylam mu to ze nie bede wchodzic w taki uklad,mialam mu to
oszustwo za zle, na spotkaniu opisal mi cala ich sytuacje,nic z tych rzeczy
zla zona i on biedny . Poprostu i tak bywa caly czas sam za granica, a
przyjezdza do dzieci. postanowil wniesc zprawe o rozwod. wniosl. rozwod trwal
1,5 roku. widzialam pozew, czytalam wezwania, rozwodu nie dostal, ona mu nie
dala,poznalam jego mame, brata znajomych, od 3 lat mieszkamy razem w
polsce,bywamy u jego rodziny i mojej na uroczystosciach, slubach itp, ale
nadal jestem tylko kochanka, bo sad nie uznal tego rozpadu malzenstwa za
wazny, wazna jest jego zona, ktora przedstawila papiery ze leczy sie
psychicznie, dzieci ma juz dorosle, wiec jestem i bede kochanka, wspolnych
dzieci nie planujemy, on ma dwojke swoich ja dwojke swoich, chcemy razem zyc
i wspierac sie, rzucil dla mnie prace za granica, ja tez kilka rzeczy
poswiecilam w imie naszego zwiazku, pewnie bylabym szczesliwsza gdyby byl
wolny, ale nie jest, wiec jest jak jest, wiem ze gdybym nie ja i tak by nie
byli razem, on siedzialby za granica ona tu, wiec co ja rozwalilam?
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|